Rodzinie bardzo zależy, żeby mieszkanie wreszcie doprowadzić do porządku.
- Zwłaszcza że spodziewamy się drugiego dziecka. Mamy je przyjąć w chłodzie i wilgoci? Nie rozumiem, jak można tak traktować ludzi - mówi Rafał Czyrek.
Urząd Miasta Opola jeszcze w 2003 roku zakwalifikował okna w mieszkaniu państwa Czyrków do wymiany.
- Bardzo się ucieszyliśmy, bo nie wiedzieliśmy, że to tylko obietnice bez pokrycia
- opowiada Rafał Czyrek, który na nowe okna czeka już prawie sześć lat. Poprzedni zarządca budynku ich nie wymienił, tłumacząc, że nie ma pieniędzy.
- A kiedy byłem w wydziale lokalowym, kazano mi uzbroić się w cierpliwość, bo teraz wymieniane są okna ludzi, którzy decyzję o tym otrzymali w 2001 roku. Tyle że tę samą śpiewkę słyszałem rok wcześniej. Ciekawe, kiedy przyjdzie nasza kolej - pyta Rafał Czyrek. - Może nowy zarządca okaże się sprawniejszy.
- Postaramy się okna wymienić jak najszybciej - obiecuje Mirosław Gałęziowski, dyrektor opolskiego oddziału Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Bytom.
- Budynkiem na Luboszyckiej zarządzamy od niedawna i dopiero jesteśmy w trakcie ustalania tego, ile pieniędzy przeznaczymy na konkretne cele, w tym wymianę okien.
Niech państwo Czyrkowie złożą do nas o to pismo. Będą jednymi z pierwszych, których sprawą się zajmiemy - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?