Danuta Majewska z Lubicza zdobyła ogólnopolska nagrodę kulinarną

fot. Jarosław Staśkiewicz
fot. Jarosław Staśkiewicz
Przygotowana przez Danutę Majewską potrawa już drugi raz z rzędu zdobyła ogólnopolską nagrodę. - Gotować uczyłam się od zucha - mówi gospodyni.

Perła umieszczona na poduszce to główna nagroda konkursu "Nasze kulinarne dziedzictwo - smaki regionów". Danuta Majewska z Lubicza w gminie Lubsza otrzymała statuetkę za królika duszonego w śmietanie.

- Na konkurs musiałam przygotować aż cztery króliki. Koniecznie karmione w naturalny sposób - nie żadnymi granulkami - podkreśla Danuta Majewska. - Potem przez trzy dni marynowałam je w zalewie warzywno-octowej. W takiej zalewie pojechały ze mną do Poznania i tam je dokończyłam.
Kapituła konkursu organizowanego przez Krajową Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego była zachwycona.

- Króliki miały wyśmienity kolor, a ta zalewa dodała im smaku - tłumaczy pani Danuta. - Może zdecydowały też walory mięsa z królika - wiadomo, że jest białe, chude i lekkie, a dzięki temu bardzo dietetyczne. Można je podawać dzieciom już od piątego miesiąca życia, jest też polecane osobom chorym.

To już druga perła - pierwszą pani Danuta dostała rok temu za roladę wołową z kluskami śląskimi i modrą kapustą.

- Staram się przygotowywać potrawy tradycyjne, czyli takie, które od lat są znane w wiejskich gospodarstwach - opowiada, goszcząc nas przy stole w ogrodzie, bo w domu właśnie trwa przemeblowanie.

- I to jest największa wartość tych nagród - tłumaczy gospodyni. - Ludzie dowiadują się o naszym gospodarstwie agroturystycznym i na brak klientów nie mogę narzekać. Właśnie przygotowuję trzy dodatkowe miejsca dla gości. Jeśli będą chcieli skosztować nagrodzonego dania, to przygotujemy te króliki wspólnie - śmieje się Majewska.

Konkursową potrawę przygotowała wspólnie ze swoją córką Noemi, która przygotowuje się do roli przyszłej gospodyni.
- Ja sama uczyłam się gotować, kiedy byłam dzieckiem, od zucha - mówi pani Danuta. - Pamiętam, że jako ośmiolatka pojechałam na obóz harcerski. I oczywiście harcerze kazali mi, najmłodszej, gotować dla wszystkich!

Teraz w jej gospodarstwie powstają takie specjały jak konfitury z czarnej i czerwonej porzeczki czy agrestu.
- Dzięki wygraniu etapu wojewódzkiego na Perłę 2009 miałam na poznańskich targach stoisko i już mam zamówienia na konfitury z mojego gospodarstwa ekologicznego - cieszy się lubiczanka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska