Dariusz H. pisze listy do pasierbicy, z którą ma dziecko. Chce z nią stworzyć dom

UWAGA! TVN/x-news
Mężczyzna podejrzany jest o utrzymywanie stosunków seksualnych z oddaną mu na wychowanie 15-latką. Dziewczyna jest w ciąży.
Mężczyzna podejrzany jest o utrzymywanie stosunków seksualnych z oddaną mu na wychowanie 15-latką. Dziewczyna jest w ciąży. UWAGA! TVN/x-news
- On liczy, że będzie z nią żył, tworzył dom - mówi matka piętnastolatki.

- Nie ma takiego określenia, jakim można go nazwać po tym, jak postąpił z naszą córką - mówi ojciec K., która jest dziś w szóstym miesiącu ciąży.

- Do końca życia będę miała do niego żal - dodaje matka dziewczyny.

Dziewczyna i jej brat trafili do rodziny zastępczej tworzonej pod Opolem przez emerytowanego policjanta Dariusza H. Mimo sygnałów o stosowanej wobec dzieci przemocy - rodzina nie została rozwiązana przez opolski sąd.

Tragiczny finał tej historii dokonał się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy okazało się, że 14-letnia K. jest w ciąży, a ojcem dziecka jest Dariusz H.

ZOBACZ: Rodzic zastępczy z zarzutami pedofilii, 14-latka w ciąży

Dziewczyna zeznała, że była molestowana od 9. roku życia.

- Mamo, wieczorem kąpałam się, przychodził pan Darek, wchodził do łóżka, czułam to - relacjonowała rozmowę z córką, jej matka.

Dariusz H. jest w areszcie. Nie przeprosił dziewczyny ani jej rodziny. Pisze do nich listy. W jednym z nich przekonuje rodziców nastolatki, że zależy mu na K. i dziecku. "Co się stało, już się nie odstanie. Głupio wyszło, ale myślę, że wszystko dobrze się skończy. Teraz musimy wspólnie działać dla dobra K. Wreszcie będziecie dziadkami" - czytamy w jednym z listów. - On stara się o zwolnienie warunkowe. Chce przyjechać i namówić K., żeby wróciła do niego! On liczy, że będzie z nią żył. Tworzył dom! - mówi reporterce UWAGI mama ciężarnej dziewczynki.

Rozmawia z nami również brat molestowanej dziewczynki. Dobrze wspomina żonę Dariusza H., Małgorzatę, do której mówił "mamo". - Była dla nas dobra. Chodziliśmy z nią na spacery, do teatru, na basen - opowiada chłopak.

W 2008 roku kobieta nagle zniknęła. Jej mąż złożył na policji oficjalne zawiadomienie o zaginięciu, jednak nie zrobił niczego, co mogłoby faktycznie pomóc w odnalezieniu żony.

- Darek nie chciał dać policji jej rzeczy, żeby psy wąchały - wspomina brat ciężarnej nastolatki. Okazuje się również, że mężczyzna odmówił poddania się badaniu wariografem. Śledczy doszli ostatecznie do przekonania, że doszło do morderstwa; szukali ciała kobiety w domu, a nawet w starorzeczu Odry, ale bez rezultatów. Po roku śledztwo w sprawie zabójstwa Małgorzaty H. zostało umorzone.

Prokuratura Okręgowa w Opolu rozważa skierowanie Dariusza H. na obserwację psychiatryczną. Emerytowany policjant wciąż pisze listy do nastolatki. "Często myślę o tym, jak się czujesz. Czy jesteś zdrowa i czy ktoś ci dokucza? Na razie siedzę w więzieniu, ale kiedyś stąd mnie wypuszczą i będę mógł trochę ci pomóc."

Mężczyzna prosi nastolatkę, która jest z nim w ciąży, by również do niego napisała. Oraz… żeby się za niego modliła.

27 stycznia opolski sąd rozwiązał rodzinę zastępczą prowadzoną przez Dariusza H.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska