Delegacja parafii Głogówek pojedzie do Sachsenhausen

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Ks. Albert Willimsky (1890-1940)
Ks. Albert Willimsky (1890-1940) Wikipedia
W sobotę o 14.00 w byłej pralni obozowej zostanie odprawiona msza św. w 80. rocznicę śmierci ks. Alberta Willimsky’ego, męczennika Sachsenhausen urodzonego w Głogówku w 1890 r.

- Do udziału w tej liturgii zostaliśmy zaproszeni przez stowarzyszenie we Friesack, gdzie ks. Willimsky był proboszczem – mówi ks. Ryszard Kinder, proboszcz parafii w Głogówku. - Oni wykupili kaplicę, która miała iść do rozbiórki i tam utworzyli muzeum jego pamięci. W sobotę zostanie odprawiona msza św. z okazji 80. rocznicy jego śmierci oraz 130. urodzin (przypadają 29 grudnia) . Jedzie nas osiem osób, zarówno młodzież, jak i dorośli. Koncelebrować mszę św. będzie ks. dr Joachim Kobienia, sekretarz biskupa opolskiego i ja.

Ks. Albert Willimsky został wyświęcony na księdza 22 czerwca 1919 roku we Wrocławiu. Pracował m.in. jako wikariusz w parafii Trójcy Przenajświętszej w Bytomiu oraz w Berlinie-Kreutzbergu.

W 1929 roku zostaje przeniesiony do Friesack. Tu po raz pierwszy daje się poznać jako opiekun Polaków – pracowników sezonowych. W 1933 ma konflikt z lokalnymi władzami. W 1935 roku obejmuje parafię Gransee. Trzy lata później pada ofiarą donosu członka NSDAP, który oskarżył go o publiczne krytykowanie Hitlera. Zostaje uwięziony na siedem miesięcy i staje przed sądem w Poczdamie.

Zwolniony w lipcu 1939 roku zaczyna pracę w Szczecinie Podjuchach. Wobec nazistów wstawia się za przywiezionymi tam z Łodzi pracownicami przymusowymi. Jako „niepoprawny wróg narodu niemieckiego” zostaje 31 października zamknięty w więzieniu w pojedynczej celi. Przetransportowany w styczniu 1940 do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen umiera – po zaledwie trzech tygodniach – według danych obozowych na zapalenie płuc. Miał 49 lat.

- Wiemy dokładnie, gdzie ks. Willimsky się urodził, ten dom do dziś stoi – dodaje ks. Kinder. - Wywodził się z rodziny miejsko-rolniczej. Był ósmym z dziesięciorga dzieci swoich rodziców. Ojciec też miał na imię Albert, mama Anna Dziadek pochodziła z nieodległego od Głogówka Mionowa. Prawdopodobnie dzięki mamie znał język polski, przynajmniej w wersji gwarowej. Regularnie – zwłaszcza podczas wakacji – przyjeżdżał do Głogówka, co potwierdza parafialna księga celebracji. Ostatni wpis księdza Willimsky’ego pochodzi z 1938 r.

Więcej o ks. Willimskym napiszemy w magazynie sobotnio-niedzielnym nto.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska