Zwycięstwo gości przybliża ich do celu jakim jest utrzymanie. Takie same zadanie mają też zawodnicy Juve Głuchołazy, którzy jednak po dobrym poprzednim sezonie w obecnym zawodzą. Największe problemy mają z przyjęciem zagrywki. Stąd też pomysł z zatrudnieniem Sławomira Krypela.
W derbowym meczu ten libero znany z występów w Stali Nysa zagrał po raz pierwszy po trzech latach przerwy, a wcześniej zaliczył z zespołem z Głuchołaz zaledwie jeden trening. Z nim w składzie zespołowi Juve powinno być łatwiej o punkty. W derbach z UKS-em Strzelce Opolskie nie zdobyli żadnego i na zakończenie I rundy fazy zasadniczej spadli na ostatnie miejsce w tabeli (mają cztery punkty w ośmiu rozegranych meczach - tyle samo co rezerwy ekstraklasowego Jastrzębia i Rafako Racibórz) Dobrze, że na koniec rozgrywek zdegradowana zostanie tylko jedna drużyna.
- My jesteśmy w dobrej sytuacji, ale jeszcze trochę punktów musimy zrobić - stwierdził trener zespołu ze Strzelec Opolskich Roman Palacz. - Te trzy zdobyte w Głuchołazach są dla nas bezcenne.
Zespół UKS-u jest w tabeli na 5. miejscu i ma 15 punktów. Prowadzi Warta Zawiercie, która ma 21 punktów.
Protokół
Juve Głuchołazy - UKS Strzelce Opolskie 0:3 (-19, -22, -22)
Juve: Malina, Olejniczak, Nowak, Jamrozowicz, Wróbel, Matyszczak, Krypel (libero) - Nalborski, Biniek, Mazur, Dobrzański, Pajda. Trener Arkadiusz Olejniczak.
UKS: Stogniew, Melnarowicz, Jankowski, Szczużewski, Parcej, Januszkiewicz, Pilichowski (libero) - Szczepański. Trener Roman Palacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?