Dotychczas jedyną drogą odwoławczą w przypadku niekorzystnego wyniku konkursu w ramach programów operacyjnych było złożenie protestu do instytucji uczestniczących w procesie wdrażania funduszy unijnych. Jednak forma ta nie zawsze zadawalała skarżących, którzy oczekiwali rozstrzygnięcia skargi przez podmiot niezwiązany z procesem przyznawania funduszy, czy też nawet z daną oceną.
Obecnie po wyczerpaniu drogi odwoławczej na poziomie administracji związanej z wdrażaniem funduszy wnioskodawca będzie miał prawo odwołać się do sądu administracyjnego, a w przypadku niezadowolenia z wyroku wystąpić z kasacją do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Co ważne podkreślenia sąd nie będzie rozpoznawał sprawy z punktu widzenia zasadności merytorycznej rozstrzygnięcia, lecz jedynie będzie badał sprawę pod względem formalno-prawnym, czyli czy nie nastąpiło złamanie prawa lub procedur w trakcie oceny projektu.
Jednak w obecnej sytuacji nie ma nadal skutecznego instrumentu karania, a tym samym dyscyplinowania urzędników, którzy poprzez swoje błędy narazili wnioskodawców na utratę potencjalnej szansy otrzymania dotacji, gdyż nawet pozytywne rozstrzygnięcie w procedurze odwoławczej nie zawsze oznacza, że znajdą się środki na sfinansowanie naszego projektu.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?