O sprawie pierwszy raz napisaliśmy w sierpniu 2020 roku, kiedy zgłosili się do nas poszkodowani mieszkańcy Dobrodzienia i okolic. Skarżyli się, że zapłacili za materiały budowlane w składnicy Hoger w Dobrodzieniu, a towaru nie dostali.
Klienci spadli z nieba do piekła, ponieważ dobrodzieńska firma miała wcześniej dobre opinie, a przede wszystkim oferowała bardzo dobre warunki.
W składnicy można było wpłacić przedpłatę za różne materiały budowlane jeszcze przed rozpoczęciem budowy domu. Klient dostawał potwierdzenie wpłaty i sukcesywnie mógł odbierać materiały. Do tego miał prawo zrezygnować z towaru, wtedy pozostała część przedpłaty miała być zwrócona w ciągu 5 dni.
- Towar zostaje w depozycie na składnicy w Dobrodzieniu, zostanie dostarczony na życzenie klienta - potwierdzenie o tej treści dawał na piśmie kierownik dobrodzieńskiej filii składu budowlanego Hoger.
Klienci chętnie wpłacali przedpłaty, zwłaszcza, że obowiązywała cena z dnia dokonania wpłaty. A przecież ceny materiałów budowlane od lat drastycznie rosną, więc oferta ta była tak kusząca, że do Dobrodzienia przyjeżdżali nawet klienci z sąsiednich miast.
- Nawet gdyby były podwyżki, my mieliśmy otrzymać towar w cenie z dnia wpłaty - wyjaśnia Marcin Pożarlik, który wpłacił z narzeczoną 70 tysięcy złotych na materiały potrzebne do budowy domu.
Towaru nie zobaczył do dzisiaj, założył facebookową grupę Hoger MB - oszukani i pokrzywdzeni. Zapisało się do niej prawie 60 osób, ale to nie wszyscy.
- Już zgłosiło się do nas 60 pokrzywdzonych podmiotów i osób. Sprawa cały czas jest rozwojowa, oszukanych może być więcej. Kwota w śledztwie przekroczyła już milion złotych, a ostateczną wciąż ustalamy - informuje Krzysztof Grajcar, szef prokuratury rejonowej w Oleśnie.
Firma Hoger, która ma swoją siedzibę w Lublińcu, również czuje się poszkodowana.
- Podkreślamy, że spółka złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia na jej szkodę przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Lublińcu - informowała nas w ubiegłym roku Ewa Kopyciok z firmy Hoger MB.
Jak ustaliliśmy, obwinia kierownika swojego oddziału w Dobrodzieniu.
- W tej sprawie jest jeden podejrzany o dokonanie oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości - potwierdza prokurator Krzysztof Grajcar.
Grozi za to kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Niektórzy klienci już odzyskali swoje pieniądze w sądzie.
- Mieliśmy już kilka spraw przed sądem. We wszystkich tych sprawach pozawieraliśmy ugody. Firma Hoger wypłaca pieniądze klientom w ratach - informuje adwokat Piotr Przesdzing.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?