Doktor Joanna Swędrak-Zawada na opolskiej WSB prowadzi zajęcia na kilku przedmiotach, m.in. z terapii pedagogicznej i pedagogiki specjalnej. Na co dzień swoją wiedzę wykorzystuje w praktyce - w szkole specjalnej w Zduńskiej Woli. Profil „Daj mi czas” powstał by jeszcze lepiej komunikować się ze wszystkimi, którzy pracują z niepełnosprawnymi dziećmi.
- Spotykam się z dziećmi z różnymi dysfunkcjami. Jestem wielką fanką pedagogiki Marii Montessori – przyznaje Joanna Swędrak-Zawada. – Montessori to metoda wymyślona przez Włoszkę ponad sto lat temu. Polega ona na podążaniu za dzieckiem i jego potrzebami w oparciu o samodzielną pracą. Nauczyciel jest tu takim „organizatorem” otoczenia, w którym dziecko rozwija swoje pasje, pogłębia wiedzę i umiejętności.
Niepełnosprawności a koronawirus
Pani doktor najczęściej pracuje z nastolatkami, ale nie tylko. Jak dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych znoszą pandemię koronawirusa i naukę zdalną?
- One szczególne trudno przechodzą czas izolacji – mówi. - Dla wielu z nich klasa szkolna jest drugą rodziną, a relacje i przyjaźnie rówieśnicze są często gwarancją dobrostanu emocjonalnego. Staram się spotykać ze swoimi uczniami co dnia na lekcjach online w zależności od potrzeb i możliwości każdego z nich. Rozmawiamy, śmiejemy się, próbujemy być razem, odkrywamy świat, na ile się da. Wielką rolę odgrywają tu rodzice, którzy wspierają, pomagają, przesyłają też zdjęcia i filmiki. Po prostu są z nami. Bez nich szkoła online dla uczniów z niepełnosprawnością nie mogłaby istnieć – podkreśla.
Wykładowczyni pracuje również z uczniami, którzy nie mówią.
– Nauka online stanowi dodatkową trudność w porozumiewaniu. Stosujemy więc komunikację alternatywną, migamy. W szkole jednak wykorzystujemy wiele materiałów i pomocy – mówi pedagog z 17-letnim stażem w zawodzie.
Jakie ma rady dla swoich studentów?
– Przekazuję im, że najważniejszy jest szacunek dla drugiego człowieka, niezależnie od tego, jak ta druga osoba funkcjonuje. A to szczególnie ważne w kontekście osób niepełnosprawnych – mówi wykładowca. – Niepełnosprawni mocno leżą mi na sercu, bo oni są niestety cały czas na marginesie życia społecznego. Jeśli nauczymy przyszłych pedagogów szacunku dla innych, świata i naszej planety, to jest szansa, że oni przekażą to swoim uczniom. A jak wiadomo szacunek jest fundamentem relacji, pokoju i dobrego życia.
Jaka jest motywacja adeptów pedagogiki?
– Wcześniej pracowałam w usługach, ale to pedagogika była marzeniem od lat – zdradza Małgorzata Łodziana z pedagogiki na specjalności Praca z osobami niedostosowanymi społecznie z interwencją kryzysową i terapią uzależnień. – Inspiracją do nauki zawodu był dla mnie staż w Zespole Szkół w Gogolinie. Wspierałam tam nauczycieli dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, m.in. Zespołem Aspergera, cukrzycą czy poruszające się na wózku. A już w czerwcu się bronię i nie mogę się doczekać pracy w tym zawodzie na pełny etat.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?