Niewielka ulica położona w Kolonii Gosławickiej wydaje się jej mieszkańcom całkiem przez władze miasta zapomniana.
- Kiedyś faktycznie prowadziła do pobliskiego lasu, ale teraz powstają przy niej nowe domy, a warunki są takie, jak kilkadziesiąt lat temu - opowiada Wiesława Jaroszewska.
- Drogę pokrywa piach, który tonami dostaje się na nasze posesje, a najgorzej jest, gdy zaczyna padać deszcz. Robi się tak grząsko, że po wyjechaniu autem z podwórka praktycznie nie da się wysiąść, by zamknąć bramę. Na dodatek stojąca nieraz woda spływa na nasze posesje - dodaje.
Zbliża się jesień i mieszkańcy już martwią się nadchodzącymi opadami i szybko zapadającym zmrokiem.
- Nie tylko nie mamy drogi, ale ani jednej latarni. Jest ciemno i niebezpiecznie - podkreśla mieszkanka ulicy.
W obawie przed błotem na ulicę nie chcą nawet wjeżdżać taksówkarze - zatrzymują się kilkadziesiąt metrów dalej, przy głównej ulicy Grudzickiej.
- Jest tam problem z oświetleniem, ale nie mamy pieniędzy na postawienie tam latarni - przyznaje Dariusz Kudryński z wydziału inżynierii miejskiej. - Jeśli jednak w przyszłym roku dostaniemy pieniądze na tzw. doświetlenia w mieście, będziemy o niej pamiętać - zapewnia.
Funduszy brakuje także Miejskiemu Zarządowi Dróg.
- Ale drogę można utwardzić pozostałościami z frezowania innych ulic. Prowadzimy teraz takie prace w kilku miejscach i jeśli mieszkańcy zgłoszą się do nas, możliwe, że wystarczy tego materiału na ich drogę - mówi Piotr Rybczyński z Miejskiego Zarządu Dróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?