Dublerzy na trzy

Marcin Sagan <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 609
Kamil Kosowski (z lewej) był najlepszym zawodnikiem polskiej drużyny w meczu z amatorami Kaiserslautern. (fot. Rafał Guz / Fotorzepa)
Kamil Kosowski (z lewej) był najlepszym zawodnikiem polskiej drużyny w meczu z amatorami Kaiserslautern. (fot. Rafał Guz / Fotorzepa)
Piłka nożna. Zawodnicy aspirujący do kadry na mundial wygrali 3-1 z amatorami FC Kaiserslautern. Dziś mecz towarzyski z USA.

Drugi "garnitur" naszej reprezentacji nie miał zbyt wymagającego rywala. Zamiast z grającą w Bundeslidze ekipą Kaiserslautern zmierzył się z III-ligową amatorską drużyną tego klubu, która broni się przed spadkiem z ligi.
Trener Paweł Janas wystawił do gry tych, których obecnie nie widzi w podstawowej jedenastce. Mecz odbywał się w trudnych warunkach: przy przenikliwym zimnie i padającym śniegu. Pewnie dlatego więcej było przestojów w grze oraz fauli niż ciekawej gry.
Nasz zespół wygrał 3-1, ale swą grą absolutnie nie zachwycił.
Pierwszego gola strzelił Grzegorz Rasiak. W 8. minucie rzut wolny wykonał Sebastian Mila. Po jego dośrodkowaniu piłka trafiła do Rasiaka, który popisał się strzałem głową z dwóch metrów. Dwanaście minut później było 2:0. Bardzo aktywny Kamil Kosowski dośrodkował z lewej strony na środek pola karnego do nie pilnowanego Andrzeja Niedzielana. Ten strzałem z jedenastu metrów do pustej bramki pokonał niemieckiego golkipera. W 37. minucie Ronny Koenig strzelił kontaktową bramkę.
Dwie minuty później sędzia podyktował dla naszego zespołu rzut karny po faulu na Niedzielanie. Strzał Sebastiana Mili obronił bramkarz FC Kaiserslautern.
Druga połowa stała na dużo słabszym poziomie. Niewiele było sytuacji podbramkowych oraz składnych i szybkich akcji. Większe zagrożenie stworzyli amatorzy z Kaiserslautern, którzy wykonywali dwa rzuty wolne blisko bramki Tomasza Kuszczaka.
Wynik ustalił najlepszy na boisku Kamil Kosowski, który dobił strzał Marcina Zająca. Właśnie Kosowski oraz Andrzej Niedzielan zasłużyli na najwyższe noty w polskim zespole.
Dziś wybrańców Janasa czeka trudniejszy sprawdzian. Podstawowy skład zmierzy się w Kaiserslautern z reprezentacją USA (początek o godz. 20.00).
Znany jest już praktycznie podstawowy skład naszej drużyny. Wczoraj w meczu z niemieckimi III-ligowcami nie grało 13 zawodników, którzy mieli normalny trening. W trwających ponad godzinę zajęciach grupa ta ćwiczyła sposoby rozgrywania akcji w ataku i stałych fragmentów gry.
Można więc zakładać, że podstawowy skład naszej drużyny będzie wygladał następująco: Artur Boruc - Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Jacek Bąk, Michał Żewłakow - Euzebiusz Smolarek, Arkadiusz Radomski, Mirosław Szymkowiak, Jacek Krzynówek - Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski.
Jedyna wątpliwość dotyczy obsady pozycji defensywnego pomocnika.
Oprócz Radomskiego do gry na niej kandyduje Radosław Sobolewski.
Niedawno jednak wyleczył on kontuzję i raczej można się spodziewać, że wejdzie do gry z ławki rezerwowych. Boruca zmieni też pewnie po przerwie Jerzy Dudek.
Pojedynek z USA jest bardzo ważny dla selekcji kadry na mistrzostwa świata. Do czasu jej ogłoszenia, czyli do 15 maja, nie będzie już okazji do zebrania zespołu w najsilniejszym składzie, gdyż nie ma wolnych terminów FIFA.
- Dlatego ważna będzie postawa zawodników w klubach - zaznacza trener Janas.
Jako że nie będzie już okazji do zebrania kadry w komplecie, na zgrupowaniu w Niemczech nasi piłkarze oprócz obowiązków sportowych mają też marketingowe. Biorą bowiem udział w kręceniu reklam dla sponsorów kadry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska