Dwadzieścia lat minęło

Tmk
Długo przygotowywano się do rozpoczęcia jego budowy, przez ok. 8 lat był stawiany. Oleski szpital przy ulicy Klonowej w miniony weekend obchodził swoje dwudziestolecie.

Lata sześćdziesiąte. - Gdy staraliśmy się o jego budowę, przyjęliśmy dane statystyczne z 1964 roku, obrazujące stan i wyposażenie służby zdrowia w powiecie. Pokazują one, jak słabo wyposażony był powiat w zakresie opieki zdrowotnej - mówi Mieczysław Moryto, niegdysiejszy przewodniczący Rady Powiatowej w Oleśnie, w latach 1975 - 1982 wicewojewoda opolski. - Powiat liczył wówczas około 45 tysięcy mieszkańców i miał na dziesięć tysięcy mieszkańców 6,8 lekarzy, 11,2 pielęgniarek, 30 łóżek szpitalnych i 3,4 położne - Moryto podaje ówczesne statystyki. - We wszystkich wskaźnikach, z wyjątkiem tych dotyczących położnych, zajmowaliśmy w województwie ostatnie miejsce.

Był stary szpital. Bój o nowy był ciężki. - Starania o budowę szpitala w Oleśnie rozpocząłem w latach 60. W tej walce szukało się sojuszników w ministerstwie, w posłach. Teraz nazywa się to lobby. My mówiliśmy, że mamy dojścia - wspomina Mieczysław Moryto.
- Mieliśmy oponentów w urzędzie wojewódzkim. Oni chcieli budować szpital w Opolu, nie w Oleśnie. Nie było łatwo, później również i w województwie częstochowskim trzeba było walczyć o wszystko - o pieniądze, o limity - wyjaśnia.
Moryto mówi o ludziach z Olesna, którzy stawiali szpital. - Wiele osób pochodziło stąd. Byli to murarze, cieśle. Dla siebie chcieli robić dobrze, tu mieszkali, tu chcieli budować. Mieli też blisko do pracy.
W październiku 1981 roku szpital przy ulicy Klonowej oddano do użytku. Otwierano go uroczyście. Zjechały władze, cięto wstęgi. Zachowała się archiwalna kronika filmowa z dnia otwarcia szpitala, niedawno odnaleziono ją w oleskim Miejskim Domu Kultury.

Film pokazano podczas uroczystej sesji, która odbyła się w minioną sobotę w tutejszym urzędzie miejskim.
Dziś powiatowy szpital ma 262 łóżka, kilka oddziałów (dwa dni temu otwarto oddział ratownictwa, pierwszy taki na Opolszczyźnie). Poza tym 568 pracowników, w tym ponad czterdziestu lekarzy.
- Ponad standard, ponad to, co w szpitalach powiatowych zazwyczaj funkcjonuje, mamy oddziały urazowo-ortopedyczny, intensywnej opieki oraz stację dializ na europejskim poziomie - mówi dr Jerzy Kuźniak, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Oleśnie, w którym pracuje od 28 lat. - Organizacyjnie wiele się w nim nie zmieniło, natomiast kolosalny postęp dostrzegalny jest w technice. Mamy sprzęt na dobrym, średnim polskim poziomie. Nawet gdy ktoś przyjeżdża z Zachodu, to też jest zdania, że nie odbiegamy od standardów zachodnich szpitali terenowych. Teraz na pewno pracuje się łatwiej.
Są jednak kłopoty finansowe. 2 mln 260 tys. - tyle wyniósł dług oleskiego ZOZ-u w roku 2000. Dyrekcja ocenia, że na koniec tego roku wyniesie dużo więcej. - W tej chwili rozważamy różne możliwości spłaty tych zobowiązań. Decyzje w tej sprawie podejmie organ założycielski, czyli starostwo. Być może będzie to kredyt bankowy lub obligacje - mówi dr Kuźniak.
Oleskiemu ZOZ-owi od lat pomaga Towarzystwo Pomocy Szpitalowi, które organizuje pieniądze, a także potrzebny sprzęt.

Dwudziestolecie szpitala obchodzono przez dwa minione dni. Jubileusz wraz z Dniami Powiatu fetowano na przyszpitalnych terenach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska