Oficer dyżurny kluczborskiej policji otrzymał w sobotę zgłoszenie o dwóch mężczyznach z Wołczyna, którzy chcą popełnić razem samobójstwo na terenie nieczynnego zakładu produkcyjnego w Wołczynie.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu w Wołczynie.
Na krawędzi balkonu na III piętrze stali dwaj mężczyźni: w wieku 15 i 22 lat. Nie pozwolili policjantom zbliżać się. Grozili, że skoczą.
- Balkon był zaśnieżony i bez poręczy - mówi Aneta Czekaj, rzecznik prasowy policji w Kluczborku.
Na miejsce przyjechała również straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Najpierw udało się przekonać 15-latka do zejścia z balkonu. Jego 22-letni kolega krzyczał do policjantów, że nie chce żyć i skacze.
- W pewnym momencie jeden z policjantów zapytał go, czy chce zapalić papierosa. Mężczyzna powiedział, że chce. Policjanci podając papierosa, chwycili desperata za ubranie i ściągnęli z balkonu - opowiada Aneta Czekaj.
Cała akcja trwała ponad 1,5 godziny. Jak się okazało, obaj mężczyźni byli pijani. 15-latek miał 2,16 promila, 22-latek 1,58 promila.
- Młodszy trafił pod opiekę matki, natomiast starszy, z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia oraz stan nietrzeźwości, został zatrzymany w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych - wyjaśnia Aneta Czekaj.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?