Dwie osoby rannne w wypadku na A4 w stanie śpiączki

Redakcja
W wypadku zginęło siedem osób, sześć zostało rannych.
W wypadku zginęło siedem osób, sześć zostało rannych. Radosław Dimitrow
To dwie Ukrainki, które przebywają na intensywnej terapii w opolskim WCM. Ich stan jest ciężki, ale stabilny. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym.

Obie kobiety, tuż po strasznym wypadku, jaki miał miejsce w piątek na autostradzie A-4, zostały przetransportowane do WCM śmigłowcami.

- Jedna doznała krwotoku wewnętrznego, po wstępnej diagnostyce skierowaliśmy ją natychmiast na blok operacyjny - informuje dr Marek Dryja, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego WCM. - Po operacji, wykonaliśmy u tej pacjentki kolejne badania, po czym trafiła ona na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

- Druga z kobiet nie wymagała operacji, ale ze względu na je stan, po odpowiednim zaopatrzeniu, też została skierowana na ten sam oddział - dodaje dr Dryja.

Obie Ukrainki doznały obrażeń klatki piersiowej, brzucha i urazów czaszkowo-mózgowych.

- Obie wymagają intensywnej terapii, są zaintubowane, podłączone do respiratora i wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej - mówi dr Maciej Gawor, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii WCM. Ich stan jest ciężki, ale stabilny. W stanie śpiączki pozostaną przez 3-4 dni. Obecnie nie ma obawy o ich życie.

Jedna z kobiet ma ok. 30 lat, druga - ok. 40. Personel oddziału ma ich dokumenty, ale z potwierdzeniem tożsamości trzeba poczekać. - Czekamy na pojawienie się bliskich naszych pacjentek, którzy zapowiedzieli swój przyjazd - dodaje dr Gawor. - Był u nas również konsul generalny Ukrainy z Krakowa Vitalij Maksymenko, jesteśmy z nim w stałym kontakcie.

Kolejny ranny w wypadku, Wasyl Abramiuk, przebywa na Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. Doznał urazu klatki piersiowej.

- Pacjent jest obecnie w trakcie diagnostyki, dziś będzie miał wykonaną tomografię komputerową klatki piersiowej i brzucha - wyjaśnia dr Andrzej Mazur, zastępca ordynatora oddziału. - Dopiero wtedy zapadnie decyzja, jak będzie wyglądać jego dalsze leczenie.

Busem jechało 12 osób. To byli mieszkańcy Ukrainy, którzy wracali z pracy w Czechach do swojego kraju. W piątek o godz. 9.49 bus zderzył się z samochodem utrzymania autostrady, dachował. 7 osób zginęło na miejscu, sześć zostało rannych. Przeżyli jedynie ci, którzy wypadli z busa na jezdnię. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym.

Czytaj**Tragiczny wypadek na autostradzie A4. Nowe informacje [wideo, zdjęcia]**

Czwarta, ranna osoba, trafiła do Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - To 26-letnia kobieta - informuje dr Jerzy Madej, ordynator szpitalnego oddziału ratunkowego. - Przeszła u nas wszystkie niezbędne badania, otrzymała pomoc psychologiczną, a teraz przebywa nadal na obserwacji. Pierwszego dnia, po wypadku, pacjentka była w szoku, nie odczuwała bólu. Stres minął, jest teraz trochę obolała. Przejdzie jeszcze kontrolne badania i za jakieś dwa dni zostanie wypisana do domu. Mają po nią przyjechać znajomi. Odwiedził ją też konsul generalny Ukrainy.

Dwaj kolejni ranni: Ukrainiec i Polak (obsługiwał samochód utrzymania autostrady) trafili do Szpitala Powiatowego w Strzelcach Opolskich

- Byli tylko poobijani, zostali zaopatrzeni na oddziale ratunkowym, już wrócili do domów - dodaje dr Zbigniew Brachaczek, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych.

Policjanci proszą o kontakt osoby, które podróżowały wczoraj około godz. 10:00 krapkowickim odcinkiem autostrady A-4, a posiadały prywatne rejestratory przebiegu jazdy o udostępnienie zapisu na potrzeby śledczych. Zapis z kamer pozwoli na ustalenie tego co działo się bezpośrednio przed wypadkiem.

Zapis z kamer można przesyłać e-mailem na adres: [email protected], bądź można przesyłać na nośnikach CD, DVD na adres: Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach, ul. Sądowa 25, 47-300 Krapkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska