Dzieci z Czech na biwaku w Popielowie

Redakcja
Agnieszka Dzianach (pierwsza z lewej) i Patrycja Mamczyc wykorzystały wskazówki czeskich kolegów i lepiły z gliny prawdziwe cuda.
Agnieszka Dzianach (pierwsza z lewej) i Patrycja Mamczyc wykorzystały wskazówki czeskich kolegów i lepiły z gliny prawdziwe cuda. Anna Wyspiańska
Na biwak integracyjny do Popielowa przyjechali uczniowie szkół podstawowych z Krakovanach oraz Senov u Noveho Jicina z Czech.

Przez pięć dni wraz z 35 dzieci z podstawówek w Popielowie, Karłowicach i Starych Siołkowicach bawiły się, jeździły na wycieczki do Krasiejowa i Krakowa i poznawały gminę Popielów. - Czescy goście przyjechali do nas w ramach projektu "Rozwijanie zainteresowań kulturą polską i czeską wśród dzieci szkół podstawowych" - wyjaśnia Ilona Lenart, sekretarz gminy Popielów. - Celem tego projektu jest przede wszystkim wzajemne poznanie i nawiązanie przyjaźni.

To z pewnością się udało. Dzieci przez cały pobyt mieszkały razem w domkach letniskowych, wspólnie bawiły się i zdobywały nowe umiejętności. - Czesi są bardzo mili i bez problemu się porozumiewamy - zapewniały Daria Slabik i Iza Lyga.

Dzieci z Czech dały polskim rówieśnikom lekcję garncarstwa, bo z tego słynie region, z którego pochodzą, a gospodarze okazali się pojętnymi uczniami.

Czeskim gościom bardzo podobała się gmina Popielów i krasiejowski Dinopark. Wielkie wrażenie wywarł na nich też Kraków, gdzie poznali nieco polskiej historii.

- Dowiedziałem się, że uniwersytet w Krakowie jest tak samo stary jak uniwersytet w Pradze. I równie ładny - przyznał Jakub Hajek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska