Dziesięć komitetów, klapa Samoobrony

Ostatni wymagane dokumenty oraz listy kandydatów złożył w ratuszu komitet Lewica i Demokraci (SLD plus skonfederowane z nimi organizacje lewicowe). Termin upływał w piątek o północy, tymczasem działacze lewicy zjawili się dopiero w nocy.

- Brakowało nam rekomendacji dla członków organizacji Zieloni, którzy są na naszych listach, potwierdzenie wpłynęło dopiero po godzinie 21.30 - tłumaczy Małgorzata Sekula, szefowa miejskiego SLD. - Wszystko się jednak dobrze skończyło i złożyliśmy pełne listy (po 10 kandydatów w każdym z pięciu okręgów - aut.).

Taka sztuka udała się też Komitetowi Wyborczemu Dariusza Smagały (dla porównania: w 2002 r. aż czterem komitetom). Inne komitety - których łącznie jest 10 - mają mniej kandydatów. I tak Liga Polskich Rodzin wystawi 29 osób, Platforma Obywatelska - 49, Prawo i Sprawiedliwość - 35, a Polskie Stronnictwo Ludowe - 22.
Żadnej listy nie udało się zarejestrować Samoobronie, która jeszcze w piątek marzyła o wystawieniu kandydata do walki o fotel prezydenta Opola.
Wprawdzie w nocy jej przedstawiciele przyszli do komisji, ale po sprawdzeniu podpisów poparcia okazało się, że brakuje wymaganych 150, aby móc zarejestrować listę choćby w jednym okręgu.

Z komitetami partyjnymi będą mierzyć się komitety niezależne: "Nieżależni" (na listach 49 osób w tym trener dżudo Edward Faciejew i mistrz świata na żużlu Jerzy Szczakiel), spółdzielni "Przyszłość" (na listach 27 osób, głównie działacze, starzy spółdzielcy), Stowarzyszenie Rodzin Katolickich (37 osób) oraz Chrześcijański Blok Samorządowy (42 kandydatów).

- Plan minimum to trzech radnych - mówi Lesław Watras, jeden z liderów ChBS. - Chcemy się zblokować (połączyć wyniki list po głosowaniu) z którymś z komitetów niezależnych.

Tych ubyło, gdyż nie zarejestrowało się Forum dla Opolan, które rozpadło się po rezygnacji Janusza Wójcika z ubiegania się o fotel prezydenta Opola.
Rejestracja komitetów powinna nastąpić dziś. Może jeszcze ubyć kandydatów, gdyż np. PO ma dwie osoby nie figurujące w rejestrze wyborców. Dziś sprawa ma być wyjaśniona.