Dziś Dzień Bezpiecznego Komputera

Maria z Opola dostała komputer od dzieci. Odkryła w sieci towarzyskie portale, zarejestrowała się. I to był początek kłopotów. Wkrótce jej zdjęcia jeden z "adoratorów" rozpowszechnił w internecie. O ochronę swojego wizerunku kobieta musiała się zwrócić do sądu. Inny przykład: kędzierzyńscy hakerzy przejęli konta legalnych użytkowników ser-wisów handlowych i zakładali na nich nieuczciwe aukcje, wyłudzając opłaty za towar, którego de facto nie sprzedawali.

Tylko w pierwszej połowie tego roku opolska policja odnotowała aż 107 przypadków stalkingu (nękania).

- Nie dajmy się w sieci zaczepiać nieznajomym, nie otwierajmy nieznanej poczty, nie odpowiadajmy na maile z prośbą o jakiekolwiek dane osobowe. Komputery pomagają w pracy i w codziennym życiu. Ale bywają też niebezpieczne, szczególnie dla dzieci - ostrzega Łukasz Wojtasik, koordynator programu "Dzieci w sieci" w Fundacji Dzieci Niczyje.

Aż 41 proc. nieletnich Polaków przynajmniej raz doświadczyło zagrożenia, korzystając z zasobów internetu. Są narażone na zaczepki i nieprzyjemności ze strony złośliwych kolegów, na podstępne oferty przyjaźni kierowane przez pedofilów. Dzieci i młodzież robią też przez internet płatności (choćby za gry).

- Powinny wiedzieć, podobnie jak dorośli, że należy korzystać tylko z adresów www z certyfikatem bezpieczeństwa (https lub symbol kłódki przy adresie strony). Oczywistym działaniem wszystkich rodziców powinno być zainstalowanie - zarówno na komputerze, jak i na telefonie - filtrów, które nie dopuszczają, by dziecko korzystało z niebezpiecznych programów - wylicza Wojtasik.

Należy też nasze pociechy nauczyć bezpiecznego korzystania z serwisów
społecznościowych.

- Z "fejsa" korzystają już 8-latkowie - mówi ekspert. - Dopilnujmy, żeby dziecko nie prowadziło profilu "otwartego", dostępnego dla wszystkich chętnych.