Kolejarz jak dotąd rozegrał dwa mecze i oba wygrał. Na swoim torze pokonał KMŻ Lublin i Ostrovię Ostrów. Łodzianie mają na koncie jedno spotkanie, w którym pokonali w Krakowie Wandę 46-44. Teraz opolanom będzie trudniej. Przyjdzie im zmierzyć się z faworytem do awansu i to na dodatek na jego trudnym torze.
Ma on specyficzną geometrię i jest atutem miejscowych zawodników, doskonale znających wszystkie "ścieżki". Opolanie jednak potrafili też i tam wygrywać, choć akurat w ostatnich dwóch latach ponosili wysokie porażki. Tegoroczny skład Kolejarza jest jednak bardzo obiecujący i dziś kibice mogą liczyć na przełamanie.
W naszym zespole w porównaniu z meczem z Ostro-vią nastąpi jedna zmiana. Miejsce Duńczyka Ulricha Ostergaarda, który startuje w Anglii, zajmie Rosjanin Ilia Bondarenko. Łodzianie awizują z kolei krajowy skład na czele z Marciniem Jędrzejewskim, który w Krakowie wywalczył komplet 15 punktów.
Składy
Składy
Orzeł: 9. Marcin Jędrzejewski, 10. Jacek Rempała, 11. Piotr Dym, 12. Łukasz Jankowski, 13. Stanisław Burza, 14. Mateusz Kowalczyk
Kolejarz: 1. Michał Mitko, 2. Adam Pawliczek, 3. Igor Kononow, 4. Ilia Bondarenko, 5. Ricky Kling, 6. Marcin Piekarski
Sponsor Orła Witold Skrzydlewski po przegranym z Miszkolcem finiszu poprzednich rozgrywek zapowiedział, że jego zespół ma w tym roku ostatnią szansę. Brak awansu oznaczać ma bowiem jego koniec. Mocno zmieniono skład, kupując dobrych i doświadczonych zawodników. W zaległym meczu szansę dostaną krajowi żużlowcy i na pewno zechcą pojechać tak, żeby nie popaść w niełaskę u sponsora.
Kolejarze w Łodzi nie mają nic do stracenia. Muszą jednak zaprezentować pełnię swoich umiejętności, żeby nawiązać walkę z rywalami. Aby sobie pomóc trenowali specjalnie w Częstochowie. - Nie ma sensu przygotowywać sprzętu na długi łódzki tor na naszym najkrótszym w Polsce - mówi Andrzej Maroszek, trener Kolejarza. - Byli prawie wszyscy zawodnicy, bo dojechał już Ilia Bondarenko.
Na torze Włókniarza dokonaliśmy ostatnich korekt i możemy ruszać do Łodzi. Mam trochę problemów z młodzieżą, ale i nadzieję, że chłopcy uporają się z kłopotami. To ważne, bo w sobotę mamy dzień wolnego i jedziemy do Krosna. Jeśli wszyscy moi zawodnicy staną na wysokości zadania i będą równo punktować, możemy liczyć nawet na dwie wygrane.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?