Dziura w życiorysie

Zbigniew Górniak
A gdyby tak Terry Wallis był naszym zwyczajnym Tadziem Walczakiem i przekimał tak 19 lat w którejś z placówek naszej uspołecznionej służby zdrowia? Co by zobaczył i pomyślał, gdyby jakoś cudem udało mu się uniknąć odłączenia od respiratora?

Terry Wallis ze stanu Arkansas w Ameryce obudził się po 19 latach śpiączki, o czym doniosły agencje. To niezły wyczyn - przespać tak 19 lat. Ciekawe, ile kilometrów taśmy ze snem przewinęło się przez zmorzony śpiączką mózg Terry'ego. Ciekawe, czy zbudził się wypoczęty i ciekawy świata. Jego pierwsze trzy słowa brzmiały: mama, pepsi, mleko, ciekawe jeszcze zatem i to, czy globalny koncern produkujący słynny gazowany napój szarpnie się na jakiś prezent dla Wallisa. Może to będzie dożywotni bezpłatny serwis orzeźwiający z dostawą do domu? Ja w każdym razie zafundowałbym mężczyźnie taki podarek, gdybym był w PepsiCo. macherem od reklamy i marketingu.
A gdyby tak Terry Wallis był naszym zwyczajnym Tadziem Walczakiem i przekimał tak 19 lat w którejś z placówek naszej uspołecznionej służby zdrowia? Co by zobaczył i pomyślał, gdyby jakoś cudem udało mu się uniknąć odłączenia od respiratora, a potem sprzedaży jego ciała - jako "skóry" - któremuś z zakładów pogrzebowych? No, czego by doświadczył, czego?
Ten sam odrapany parawanik, ta sama biała rama łóżka wyrastająca znad stóp, chybotliwy stojak z kroplówką - szpitalna norma początku lat 80., niezmienna mimo kilkunastu po drodze reform, w tym kilku rzekomo epokowych.
Pierwszy obiad i zero zaskoczenia: w Polsce nadal muszą panować niedobory mięsa - myśli sobie Tadzio Walczak, bo w zupie jedyną wkładką jest samotny kartofel, a na talerzu z drugim, zamiast kotleta - jajo sadzone, sztuk jeden.
Sąsiad z rogu sali ma przenośny telewizor produkcji rosyjskiej - to znak, że przyjaźń z ZSRR umacnia się nadal, a może nawet przez przespane lata rozkwitła. Na ekranie Leszek Miller, kamera filmuje go z dołu - tak jak od lat filmowała dostojników partyjnych. Zaraz, zaraz, toż gdy zasypiałem, myśli sobie Walczak, Miller był młodzieżowym działaczem z wysokiego partyjnego szczebla. Awansował chłopina, warto być wiernym linii partii-przewodniczki! Ooooo, jest i Kwaśniewski, nawet nie przytył przez te 19 lat! Ale za to opalony, musi często bywać na Krymie z przyjacielskimi wizytami. Ten też się wybił, nie ma co, prezydentem został. To już nie ma w Polsce pierwszych sekretarzy?!! Zaraz, zaraz, a kto tam sekretarzował wtedy, gdy uderzałem w swą długą kimę? No jasne, generał Jaruzelski! Co z nim się dzieje? Ooooo, i on jest na ekranie! Biją mu brawo, witają aplauzem, robią z nim niedźwiadki - czyli wszystko po staremu... Właściwie to dużo mnie nie ominęło, chyba nie było po co się budzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska