- Edukatorium to specjalne miejsce do cichej nauki, gdzie nauczyciele, a także starsi uczniowie pomagają w nauce - wyjaśnia Maciej Szymczyk, dyrektor kluczborskiej „Dwójki”. - To nie ma być kolejna świetlica, tylko miejsce, w gdzie uczniowie mogą się uczyć według własnego rytmu.
Pomysł utworzenia w kluczborskiej szkole przy ul. Wolności edukatorium rzuciły dwie nauczycielki: Joanna Hoffmann i Angelika Zielińska.
Na ten cel zaadaptowano dawną szatnię. Trzeba było umeblować pomieszczenie, ale nie było na to za bardzo pieniędzy. Pracownicy szkoły znaleźli więc na szkolnym strychu stare meble, zreperowali je, pomalowali i urządzili salę szkolną w stylu retro.
Obok stolików są też wygodne workach do siedzenia do relaksowania się.
Najważniejsza jest jednak możliwość nadrobienia zaległości w nauce i odrobienia zadania domowego. Uczniami w edukatorium zajmują się nauczyciele ochotnicy.
- Robią to nie w ramach godzin, tylko za darmo, jako wolontariusze, co tym bardziej warte jest pochwalenia - podkreśla Maciej Szymczyk.
Na razie do współpracy zgłosiło się 12 nauczycieli.
- Rok szkolny dopiero się zaczął, chcemy też do pomocy zaangażować uczniów starszych klas, żeby pomogli młodszym kolegom i koleżankom - mówi Joanna Hoffmann.
Codziennie na zajęcia do edukatorium zgłasza się kilkadziesiąt osób.
- Rodzice są bardzo zadowoleni z naszego pomysłu. Dzięki temu mogą zaoszczędzić na korepetycjach, a w naszych edukatorium dzieci mają zajęcia z nauczycielami wszystkich przedmiotów - dodaje Maciej Szymczyk.
Na Opolszczyźnie do sieci Budzących się Szkół należą także Zespół Szkół TAK im. Ireny Sendlerowej w Opolu oraz szkoła podstawowa nr 1 im. Janusza Korczaka w Zdzieszowicach.
Zobacz OPOLSKIE INFO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
