Akcję zorganizowano na osiedlu Armii Krajowej, a przygotował ją urząd miasta. Przedstawiciele organizacji ekologicznych postanowili przyłączyć się do imprezy i przywieźli na teren parku ponad sto drzew, głównie jesionów, klonów, jaworów.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka akcja sadzenia drzew w Opolu
- Kupiliśmy je za własne pieniądze, chcemy pokazać opolanom, że bogate miasta to miasta bogate w zieleń - mówił Grzegorz Ostromecki, jeden z organizatorów akcji.
Nieoczekiwany "prezent" zaskoczył urzędników, którzy nie potrafili wskazać miejsca, gdzie można by posadzić dodatkowe drzewa.
- Czekamy, prezydent przyjął prezent, na pewno nas nie wyrzucą - mówił Ostromecki.
Urzędnicy nie mieli takiego zamiaru, ale też nie potrafili zrozumieć, dlaczego ekolodzy ich nie uprzedzili. Wówczas byłoby łatwiej wskazać dobre miejsce.
- Obawialiśmy się, że na wskazanie takiego miejsca czekalibyśmy tygodniami - tłumaczył Ostromecki.
Ostatecznie ekolodzy wspólnie z mieszkańcami, którzy tłumnie wzięli udział w akcji, zaczęli sami sadzić drzewa tuż obok tych, które zakupił urząd miasta.
Zamontowali też swoje tabliczki z napisami, innymi niż te, które przygotował ratusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?