Ekstraklasa hokeja: Orlik Opole - GKS Jastrzębie 2:4

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Łukasza Korzeniowskiego próbuje powstrzymać czeski obrońca drużyny zespołu z Jastrzębia Roman Nemecek (tyłem). Z prawej inny z napastników Orlika Mariusz Zwierz.
Łukasza Korzeniowskiego próbuje powstrzymać czeski obrońca drużyny zespołu z Jastrzębia Roman Nemecek (tyłem). Z prawej inny z napastników Orlika Mariusz Zwierz. Mariusz Matkowski
Nasz zespół postawił twarde warunki liderowi tabeli.
Orlik Opole - JKH GKS Jastrzębie 2:4 (0:1, 1:2, 1:1). Zdjęcia z meczu.

Ekstraliga hokejowa - Orlik - JKH 2:4

To był jeden z najlepszych występów Orlika w tym sezonie. Faworyt do końca meczu musiał drżeć o zwycięstwo. Gola pieczętującego wygraną goście zdobyli na pół minuty przed końcem. Najlepszy polski hokeista ostatnich lat Leszek laszkiewicz skierował krążek do pustej bramki. Mający nadzieję na zdobycie wyrównującej bramki szkoleniowiec Orlika Jacek Szopiński zdecydował się bowiem na stały numer każdego trenera w przypadku, gdy jego zespół przegrywa różnicą jednego gola - wycofanie bramkarza.

Goście byli w tym spotkaniu lepsi i zasłużenie wygrali, ale Orlik pokazał, że i w starciach z mocarzami rodzimej ekstraklasy potrafi nawiązać wyrównaną walkę.

- Goście przewyższali nas doświadczeniem - zaznaczał kapitan Orlika Sebastian Szydło. - My z każdym meczem go nabieramy i gramy coraz lepiej. Dlatego wierzę że jeszcze "urwiemy" punkty w starciach z zespołami z czołówki tabeli.

Najbliższą okazję Orlik będzie miał już w niedzielę, gdy w Nowym Targu zmierzy się z tamtejszym Podhalem.

W piątkowy wieczór nasza drużyna jak zwykle róźnicę w umiejętnościach starała się nadrabiać ambicją. Grała też konsekwetnie. Po pierwszej tercji przegrywała 0:1, ale w 26. min wyrównał Rosjanin Stanisław Wirolainen. Cztery minuty później, gdy Orlik grał w osłabieniu (na ławce kar przebywał za zahaczanie Amerykanin Joseph Harcharik) goście, a konkretnie Czech Michal Plichta zdobyli drugą bramkę. Nie minęły trzy minuty, a GKS prowadził już 3:1 po trafieniu Michała Kulasa.

Opolanie nie poddali się. W 55. min wyrównał Jakub Wójcik i sprawił, ze końcówka była bardzo emocjonująca. Bramka Laszkiewicza rozstrzygnęła ostatecznie losy meczu.

- Trochę szkoda, ze tak mało ludzi przyszło na nasz mecz (około 350 widzów - dop. red.) - mówił trener Szopiński. - Opole musi się jeszcze przyzwyczajać do tego, że ma zespół w ekstraklasie. Oprócz większych umiejętności i doświadczenia zabrakło nam tego wspracia z trybun, by choć doprowadzić do dogrywki.
Orlik Opole - GKS Jastrzębie 2:4 (0:1, 1:2, 1:1)
0:1 Danieluk - 8., 1:1 Wirolainen - 26., 1:2 Plichta - 30., 1:3 Kulas - 33., 2:3 Wójcik - 55., 2:4 Laszkiewicz - 60.
Orlik: Murray - Kostek, Sordon, Szczurek, Szydło, F. Stopiński - Sznotala, M. Stopiński, Wójcik, Korzeniowski, Zwierz - Bychawski, Semiannikow, Wirolainen, Harcharik, Kozub - Trawczyński, Resiak, Duda, Gawlik. Trener Jacek Szopiński.
GKS: Zabolotny - Mateusz Rompkowski, Nemecek, Laszkiewicz, Polodna, Bordowski - Protivny, Aleksiuk, Danieluk, Steber, Plichta - Górny, Bryk, Kulas, Bondariew, R. Nalewajka - Pastryk, Kantor, Marzec, Ł. Nalewajka, Drzewiecki. Trener Roman Kalaber.
Sędziował Janusz Strzempek (Katowice). Kary: Orlik - 8 min, GKS - 6 min. Widzów 350.

Wyniki 14. kolejki ekstraklasy: Orlik Opole - GKS Jastrzębie 2:4 (0:1, 1:2, 1:1); GKSTychy - Unia Oświęcim 3:0 (0:0, 3:0, 0:0); KH Sanok - Cracovia Kraków 7:1 (2:1, 2:0, 3:0); Podhale Nowy Targ - Polonia Bytom 9:1 (2:0, 2:0, 5:1); Naprzód Janów - GKS Katowice 7:1 (2:0, 1:1, 4:0).
1. GKS Jastrzębie 14 33 62:21
2. GKS Tychy 14 32 62:30
3. KH Sanok 14 30 67:25
4. Podhale Nowy Targ 14 30 61:29
5. Cracovia Kraków 13 27 66:32
6. Orlik Opole 14 15 46:53
7. Naprzód Janów 13 13 37:44
8. Unia Oświęcim 13 12 41:37
9. Polonia Bytom 11 6 25:65
10. GKS Katowice 12 0 13:144
W niedzielę 2.11 grają: Podhale - Orlik, Naprzód - Polonia, Unia - GKS Jastrzębie, Cracovia - GKS Tychy, GKS Katowice - KH Sanok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska