Aczkolwiek długo na tak bolesną przegraną się nie zanosiło bo na minutę przed końcem regulaminowego czasu miejscowe prowadziły tylko 2-0.
Wtedy to jednak swojego drugiego gola w tym starciu zdobyła Julia Mularczyk. Ta sama, która pół godziny wcześniej mocno uspokoiła grę, bo wrocławianki wcześniej tylko raz przebiły się przez zasieki obronne przyjezdnych za sprawą Marceliny Buś.
W doliczonych trzech minutach Annę Wełnę pokonały jednak jeszcze Natalia Kulig oraz Aleksandra Przelicka i tym samym wynik 5-0 poszedł w świat.
Nie bez wpływu na taki rezultat ma też fakt, iż trzy ostatnie bramki przyjezdne straciły gdy grały w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla jednej z ich zawodniczek. W dodatku była to Emilia Pawłowska czyli jedna z liderek zespołu.
AZS Wrocław - Rolnik Biedrzychowice-Głogówek 5-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Buś - 17., 2-0 Mularczyk - 58., 3-0 Mularczyk - 89., 4-0 Kulig- 90., 5-0 Przelicka - 90.
Rolnik: Wełna - Wojtas, Buchta, Kiersztajn, Sobkowicz - Gogolin (55. Misiak), Duda, Kujawska, Pawłowska - Dubiel, Ejzel (87. Chruściel)
Żółte kartki: Dubiel, Pawłowska.
Czerwona kartka: Pawłowska (79. min), za dwie żółte kartki.
Warto zaznaczyć, że to jeszcze nie koniec piłkarskiego roku dla podopiecznych Rafała Wolnego. Czeka je bowiem jeszcze starcie w ramach 1/16 Pucharu Polski. Na tym etapie nasze dziewczęta zmierzą się w Częstochowie z Golem.
Tymczasem futsalistki Rolnika również miały grać w miniony weekend i również w elicie, ale ich mecz z AZS-em UJ Kraków został przełożony na 21 grudnia. Natomiast poziom niżej w derbach regionu Unia Opole pokonała na wyjeździe Plon Błotnica Strzelecka 4-3.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?