Europejska szkoła

Fot. archiwum
Gimnazjum nr 1 w Prudniku współpracuje już ze szkołami na wschodzie Europy. Pod koniec ubiegłego roku Ludmiła Lisowska, dyrektor tej placówki (trzecia od lewej), podpisała umowę o współpracy z Michałem Kozakiem (obok), dyrektorem szkoły nr 3 w Nadwórnej na Ukrainie.
Gimnazjum nr 1 w Prudniku współpracuje już ze szkołami na wschodzie Europy. Pod koniec ubiegłego roku Ludmiła Lisowska, dyrektor tej placówki (trzecia od lewej), podpisała umowę o współpracy z Michałem Kozakiem (obok), dyrektorem szkoły nr 3 w Nadwórnej na Ukrainie. Fot. archiwum
Gimnazjum nr 1 w Prudniku jako pierwsze w województwie będzie ubiegać się o uzyskanie certyfikatu "Szkoły Europejskiej".

W Polsce Opolszczyzna będzie pierwszym regionem, w którym wyróżnienie to będzie nadawane placówkom oświatowym. Pomysłodawcą takiego projektu oświatowego jest niemiecka fundacja Carl Richard Montag z Bonn, a nad jego realizacją będzie sprawować opiekę naukową Uniwersytet Opolski. Inicjatywę popiera opolskie kuratorium oświaty.

- Ideą projektu jest promocja przyszłej wspólnej, zjednoczonej Europy - wyjaśnia Urszula Miśkiewicz z fundacji Carl Richard Montag w Bonn, koordynator projektu i wykładowca gościnny na Uniwersytecie Opolskim. - Ma on wdrażać nowe dydaktyczne rozwiązania, które sprawdziły się na Zachodzie. Naszym celem jest też promowanie innowacyjnej, kreatywnej i demokratycznej pedagogiki.
Na Zachodzie o tytuł "Szkoły Europejskiej" zabiega wiele placówek oświatowych. Ma on prestiżowy charakter, gdyż kryteria jego przyznawania są bardzo wysokie. Szkoła, która ubiega się o nadanie jej takiego miana, musi nauczać przynajmniej dwóch języków obcych oraz wprowadzać do programów kształcenia kolejne języki, na przykład jako przedmioty fakultatywne. Musi też współpracować ze szkołami za granicą i w ramach tych kontaktów realizować międzynarodowe projekty dotyczące wymiany młodzieży oraz doświadczeń pomiędzy nauczycielami. Konieczne jest ponadto, by placówka kandydująca do tytułu wykazała się propagowaniem tolerancji dla innych kultur i religii.

Prudnickie gimnazjum, z którym od roku współpracuje fundacja Carl Richard Montag, ma dużą szansę na otrzymanie certyfikatu "Szkoły Europejskiej". - Szkoła ta będzie uczestniczyć w programie pilotażowym - zapowiada Urszula Miśkiewicz. - Nasza fundacja zrealizowała w niej już kilka programów edukacyjnych. Gimnazjum współpracuje już ze szkołami na Ukrainie i w Czechach. Działa w niej szkolny klub europejski. Prowadzone jest nauczanie kilku języków obcych. W oparciu o dotychczasowe doświadczenia mogę powiedzieć, że gimnazjum wpisuje się w ideę szkoły europejskiej.
Ludmiła Lisowska, dyrektor gimnazjum nr 1 w Prudniku, wiąże z uczestnictwem w programie duże nadzieje. - Liczymy na to, że dzięki temu nawiążemy kontakty ze szkołami na Zachodzie - mówi. - To może zaowocować wymianą młodzieży i lepszym nauczaniem języków obcych. Na pewno też wpłynie mobilizująco na nauczycieli i uczniów, którzy będą mieli okazję do zdobywania nowych doświadczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska