Europejskie Dni Dziedzictwa 2022. Uczestnicy rajdu rowerowego odwiedzili Niemodlin i Tułowice. Ciekawe historie i opowieści

Tomasz Kwiatek
Wydarzenie zorganizowano w ramach tegorocznej 30. edycji Europejskich Dni Dziedzictwa odbywającej się w Polsce pod hasłem "Połączeni dziedzictwem".
Wydarzenie zorganizowano w ramach tegorocznej 30. edycji Europejskich Dni Dziedzictwa odbywającej się w Polsce pod hasłem "Połączeni dziedzictwem". Tomasz Kwiatek
Pomimo zapowiadanego deszczu, pogoda dopisała, a Ci, którzy zaryzykowali i postanowili wziąć udział w rajdzie nie mogli narzekać. Łatwa, przyjemna i dobrze oznaczona trasa leśnym traktem oraz kilka przystanków z dużą dawką wiedzy historycznej, przyrodniczej i archeologicznej, to w skrócie atrakcje jakie przygotowali organizatorzy leśnej wyprawy: Nadleśnictwo Tułowice, Tułowicki Ośrodek Kultury oraz Fundacja Zamek Książęcy Niemodlin 1313.

- Chcemy, aby ludzie zobaczyli to, co mamy ciekawego w lasach, bo tu są nie tylko drzewa i osobliwości przyrody. W lesie zapisana jest historia, w tym także ta odkrywana przez archeologów – powiedział podczas otwarcia rajdu Wiesław Skrzypek, nadleśniczy Nadleśnictwa Tułowice i główny organizator rajdu.

O ciekawostkach przyrodniczych Leśnictwa Grabina w Nadleśnictwie Tułowice, a także o średniowiecznych grodziskach ukrytych w okolicznych lasach opowiadał pan Paweł Zmorawski, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Tułowice i główny organizator rajdu.

Nadleśniczy wspomniał też o książce śp. Krzysztofa Spychały pt. „Szlakiem średniowiecznych grodzisk wzdłuż dolnego biegu Nysy Kłodzkiej”, wydanej pod koniec 2021r. przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, w którym autor pracował. Na podstawie tej publikacji Nadleśnictwo Tułowice przygotowało specjalne tablice informacyjne na temat ukrytych w lasach średniowiecznych grodzisk.

Uczestnicy rajdu mieli do odwiedzenia kilka punktów historycznych, zaznaczonych na mapie. Wśród nich na przykład malownicze ruiny zamku Jastrzębia Skała (zwanego też Jastrzębim Zamkiem). O pięknej historii tego miejsca opowiedziała pani Helena Wojtasik, dyrektor Tułowickiego Ośrodka Kultury oraz pan Henryk Gałkowski z Tułowickiego Towarzystwa Historycznego.

- Jastrzębia Skała to romantyczna budowla neogotycka z końca XIX w. (obecnie tego typu ruiny są potocznie określane jako tzw. sztuczne ruiny), która w tamtym czasie była bardzo modna. Łączy się z historią śląskiego kopciuszka, czyli Joanny von Szaffgotsch z pobliskich Kopic - opowiedziała z przejęciem Helena Wojtasik.

Innym ciekawym puntem na trasie rajdu był teren po nieistniejącym już uzdrowisku Grabin.

– Jest ono umiejscowione na południowym skraju tego kompleksu leśnego. Uzdrowisko działało do 1860 roku – poinformował pan Henryk Gałkowski.

O osobliwościach przyrody, ciekawostkach z życia lasu i pomnikowych egzemplarzach starych drzew opowiedzieli leśnicy pan Paweł Zmorawski i Tomasz Bogonowicz.

W przerwie rajdu, w leśniczówce Dzików, na uczestników rajdu czekała ciepła grochówka. Wtedy też głos zabrały córki śp. archeologa Krzysztofa Spychały, które po krótce przybliżyły okoliczności powstania ostatniej jego publikacji.

- Na początku, razem z siostrą, chcemy podziękować wszystkim organizatorom tego rajdu. Jest to dla nas szczególnie wyjątkowe i ważne wydarzenie, nie tylko z uwagi na to, iż mamy okazję poznawać nowe tereny Opolszczyzny, zakątki dotąd przez nas nie znane, ale także dlatego, że są to szlaki, które w swojej książce opisał nasz Tato. Dzięki organizatorom tegorocznego, trzydziestego już EDD, możemy przejechać śladami śp. Krzysztofa jednocześnie ucząc się historii regionu. Tato był niewątpliwie cały pochłonięty swoją pracą, był oddany archeologii. Poprzez tego typu działalność, tato uczył nas żywej archeologii. I tak np. las, nie był już zwykłym lasem, ale miejscem, w którym kiedyś była osada.

Powstanie ostatniej publikacji Krzysztofa, było dla niego wyjątkowo ważne. Spędzał nad tą książką wiele czasu (ostatnie poprawki wniósł tuż przed swoim odejściem), chodził na badania terenowe, na które zdarzało mu się zabierać swoje wnuki, zaciekawiając ich w ten sposób historią, archeologią oraz otaczającym je światem.

- Trasy opisane przez Tatę w połączeniu z opowiadaniem Pana Leśniczego oraz Pani Heleny Wojtasik, sprawiły, że mogliśmy w sposób wielowymiarowy poznawać i uczyć się różnych ciekawostek ze świata historii i przyrody. - opowiedziała Maria Ochota, córka autora publikacji.

Wydarzenie zorganizowano w ramach tegorocznej 30. edycji Europejskich Dni Dziedzictwa odbywającej się w Polsce pod hasłem "Połączeni dziedzictwem".

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska