Europoseł Adam Jarubas o przebiegu leczenia choroby wywołanej koronawirusem, rozłące z rodziną i wielkim wsparciu od przyjaciół i znajomych

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Europoseł Adam Jarubas
Europoseł Adam Jarubas
- O przebiegu leczenia choroby wywołanej koronawirusem, rozłące z rodziną i wielkim wsparciu od przyjaciół i znajomych - rozmowa z europosłem Polskiego Stronnictwa Ludowego Adamem Jarubasem.

Walczy Pan z chorobą wywołaną koronawirusem. Przebywa Pan na oddziale zakaźnym kieleckiego szpitala. Jak ocenia Pan pracę personelu medycznego?
To jest opieka wysoce profesjonalna, uprzejma, kulturalna. Procedury działają. Jestem pod olbrzymim wrażeniem lekarzy i pielęgniarek.

Jak wygląda terapia, którą Pan przechodzi?
To było dla mnie zaskoczenie. Pod paru dniach gorączki w domu sądziłem, że mam grypę, bo nie miałem żadnych innych objawów. Byłem jednak wyczerpany, więc myślałem, że jak przyjadę do szpitala, to dostanę wzmacniające kroplówki. Ale zasada na oddziale zakaźnym jest taka, żeby zdusić wirusa, a nie go dokarmiać, dlatego nie dostałem dotąd żadnej kroplówki. Organizm musi sam w oparciu o terapię i pożywienie odbudowywać siły.

Ma Pan wykonywane regularne badania?
Mój dzień wygada tak, że około godziny 6 pani pielęgniarka zagląda pierwszy raz, by pobrać krew. Dostaję leki w tabletkach i antybiotyk osłonowy na płuca. Dla mnie to było dobre, że od razu zrobiono prześwietlenie płuc, które wykluczyło, ze są duże zmiany, bo to jest najgorsze – problemy z płucami i z oddychaniem. Dziś miałem komplet badań po kilku dniach od przyjazdu. Pobrano mi krew pod różnymi kątami. Trzy razy dziennie dostaję lekarstwa i zbieram się. Czuję, że mam coraz więcej sił.

Jest Pan w izolacji, więc kontakt z najbliższymi odbywa się tylko telefonicznie, ewentualnie przez internet. Rodzina mocno przeżywa Pana chorobę?
Mam stały kontakt telefoniczny z domem. Żona jest dzielna i znosi to nad podziw odważnie i śmiało. Na szczęście dzieci nie mają żadnych objawów. Najbardziej moja mama to przeżywa, ale codziennie się z nią łączę.

Gdy ogłosił na Facebooku Pan, iż jest chory, posypała się lawina komentarzy ze sławami otuchy, wsparcia i rychłego powrotu do zdrowia. Spodziewał się Pan tak gigantycznej i pozytywnej reakcji otoczenia?
To jest dla mnie olbrzymie budujące. W takich sytuacjach poznaje się wartość tych relacji. Fakt, że jest tyle osób, które są dla nie życzliwe, bo na przykład mile pamiętają życiowe sytuacje związane z naszymi relacjami, to mi pomaga. Czuję się czasem zakłopotany, jak nie mam sił odebrać kolejnego telefonu, który by oznaczał piątą godzinę przegadaną przez aparat. Nie mam po ludzku sił, by tyle rozmawiać. Ale nie poddaję się (śmiech).

Kiedy Pan wyjdzie ze szpitala? Facet w Pana wieku z taką profesją nie może ciągle leżeć w łóżku. Trzeba się za robotę wziąć!
Wszystko zależy od wyników badań, które dziś były robione. One nakreślą dalszą perspektywę leczenia. To potrwa jeszcze pewnie parę dobrych dni. Teoretycznie jest możliwość kontynuacji leczenia w domu i wolałbym tę opcję, ale priorytetem jest dla mnie kompletne pozbycie się tego wirusa, żebym nie stanowił zagrożenia dla innych.

Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Polecamy: Epidemia koronawirusa - raport minuta po minucie najnowszych informacji dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Europoseł Adam Jarubas o przebiegu leczenia choroby wywołanej koronawirusem, rozłące z rodziną i wielkim wsparciu od przyjaciół i znajomych - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska