Festiwal Nie Zabijaj 2006. Młodzi ludzie bawili się wzorowo

- Nie zgłoszono nam ani jednego przestępstwa. Nie musieliśmy ani razu interweniować - podsumowuje imprezę Tomasz Kubicki, komendant policji w Oleśnie. - Organizatorzy wzorowo zabezpieczyli tę imprezę. Było 100 ochroniarzy, do tego 40 policjantów.

Podobnego zdania są także mieszkańcy wioski, mimo, że przed imprezą było zupełnie inaczej. Ludzie bali się, że do ich miejscowości przyjadą narkomani, sataniści, a sam festiwal będzie miejscem promowania seksualizmu i organizowania manifestacji przeciwko Romanowi Giertychowi.

- A nam ktoś taką bujdę puścił, że przyjadą jakieś narkomany - kręci głową Bronisława Harak, członkini Koła Gospodyń Wiejskich w Jastrzygowicach. - Sama chętnie przyszłam posłuchać ich muzyki.

W sobotę blisko 5,5 tysiąca młodych ludzi z całej Polski przyjechało do niewielkich Jastrzygowic (pow. oleski). Bawili się podczas piątego już festiwalu „Nie zabijaj". Impreza skończyła się dzisiaj nad ranem. Przez cały wieczór i noc młodzi ludzie bawili się w rytm muzyki granej na trzech scenach. Łącznie za-prezentowało się ponad 36 zespołów i sound systemów, w tym m.in. legendarny Daab, Farben Lehre czy młodsze grupy polskiej sceny reggae jak Dubska czy Habakuk.

Festiwale „Nie zabijaj" odbywają się na Opolszczyźnie od 2002 roku. Pierwsza edycja była dedykowana ofiarom nowojorskich zamachów z 11 września, kolejne były protestem przeciwko zabijaniu ludzi i zwierząt, maltretowaniu zwierząt, oraz terroryzmowi. Tegoroczną imprezę zorganizowano pod hasłem „Nie zabijaj tolerancji". Zdaniem organizatorów jest to największa w Polsce impreza wegetariańska i festiwal muzyki reggae.

Festiwalowi po raz drugi towarzyszy płyta z utworami prezentowanymi podczas imprezy - wydawnictwo „Skokami ku wolności 2".

Młodzi ludzie bawili się niemal przez całą sobotę. Koncerty skończyły się dzisiaj nad ranem.
Obejrzyj zdjęcia z imprezy. Zapraszamy do Galerii nto