FOGO Futsal Ekstralasa. Dreman Opole Komprachcice - Piast Gliwice 1:2 [ZDJĘCIA]

Paweł Sładek
Paweł Sładek
To był zacięty pojedynek dwóch zespołów walczących o najwyższe cele.
To był zacięty pojedynek dwóch zespołów walczących o najwyższe cele. Paweł Sładek
Po wyrównanym boju i wielu niewykorzystanych sytuacjach Dreman Opole Komprachcice przegrał z Piastem Gliwice 1:2. Pierwszą bramkę ujrzeliśmy dopiero w 28. minucie, dzięki czemu końcówka rywalizacji była niebywale emocjonująca.

Od początku rywalizacji obie ekipy raczyły się nieprzepisowymi zagraniami, czego efektem po kilku minutach było w sumie osiem przewinień. Nie zobaczyliśmy jednak przedłużonego rzutu karnego. Po tym krótkim, acz agresywnym epizodzie, zespoły się niejako zaczęły rozumieć i faule przestały być konieczne.

Nie ustawało za to tempo tego meczu. Na jedną akcję Piasta przypadał atak Dremanu, i wice wersa. Mimo początkowego „dogryzania” się, byliśmy świadkami świetnej rozgrywki, składnych akcji, ale brakowało esencji futsalu, czyli goli.

W pierwszej części spotkania najbliżej pokonania Dawida Lacha był Bruno Graca, ale piłka po jego strzale powędrowała w obramowanie bramki, po czym opuściła boisko. Dreman również miał swoje okazje, jednak za każdym razem zabrakło ostatniego dotknięcia, utrzymania równowagi lub po prostu szczęścia.

Podopieczni Jarosława Patałucha wielokrotnie stwarzali zagrożenie, ale nawet szybkie rozegranie Kamila Kucharskiego i Arkadiusza Szypczyńskiego po lewej stronie boiska nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Obaj trenerzy wzięli czas dla swojego zespołu, jednak ani Patałuch, ani Duarte nie byli w stanie wymyślić recepty na defensywę przeciwników.

Taki stan trwał aż do 28. minuty, gdy wynik otworzył Szypczyński. Dzięki temu trafieniu gra się jeszcze bardziej otworzyła, a po upływnie dwóch kwadransów szkoleniowiec gliwiczan podjął decyzję o wycofaniu bramkarza. Jest to ryzykowne zagranie, bo niejednokrotnie takie rozwiązanie było przysłowiowym gwoździem do trumny, jednak tym razem przyniosło Piastowi zamierzony efekt.

Sześć minut po stracie gola Piast doprowadził do remisu za sprawą Breno Rosy. Nie wystarczyło to jednak mistrzowi Polski do zaspokojenia swoich ambicji. Miejscowi usilnie próbowali zaskoczyć swoich rywali z kontrataku, jednak Piast fenomenalnie się bronił, a kiedy tylko mógł - atakował. Świetna postawa zaowocowała kolejnym golem drużyny gości. Tym razem na listę strzelców dwie minuty przed końcem spotkania wpisał się Marek Bugański, zamykając tym samym mecz.

Dreman Opole Komprachcice - Piast Gliwice 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Szypczyński - 28., 1:1 Breno Rosa - 34., 1:2 Bugański - 39.
Dreman: Lach – Glinka, Gheneloff, Iwanow, Grzywa, Parra, Chuva, O Magoo, Makowski, Kucharski, Sobota, Blank, Szypczyński
Piast: Cypun, Widuch – Bruno, Bugański, Lebed, Sorokin, Mrowiec, Śmiałkowski, Pagacha, Breno Rosa, Lazzaretti, Cadini

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska