- Wspaniały jest ten langosz - zachwalała Anna Magiera z Opola, która w sobotę przyszła na plac przed opolskim amfiteatrem, gdzie zjechały food trucki. Ten przysmak kuchni węgierskiej zamówił również jej mąż Tymoteusz oraz syn Ksawery. - Bardzo je lubimy, a na co dzień w Opolu nie ma gdzie kupić langoszy, dlatego zawsze ich szukamy na tego typu zlotach.
Food Fest, czyli zlot samochodów, z których oferowane są przysmaki kuchni różnych krajów, odbywa się w Opola już po raz drugi w tym roku. W sobotę potrawy sprzedawane będą jeszcze do godz. 22. W niedzielę natomiast impreza potrwa w godzinach 12.00 - 20.00.
W kilkunastu food truckach, oprócz wspomnianego już węgierskiego langosza, znajdziemy m.in. włoską piadinę, tajskie i indyjskie curry, meksykańskie burrito, jagnięcinę czy falafela. Miłośnicy fast foodów zatopią zęby w wołowych burgerach, zapiekankach i klasycznych frytkach belgijskich. Natomiast wegetarianie mogą zjeść vege burgery.
Dla amatorów słodkości są natomiast m.in. lody i gofry. Przed opolskim amfiteatrem można pić się również piwa, naturalnych soków, hiszpańskiej lemoniady, czeskiej kofoli i kupić wino.