Fortepian z pierwszego festiwalu wciąż jest w Opolu

fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik
To może być jeden z najcenniejszych eksponatów powstającego Muzeum Polskiej Piosenki.

Nie stoi jednak w szkole muzycznej, czy na zapleczu amfiteatru. Na stanie nie ma go także żaden z kolekcjonerów.

- Odnaleziono go niedawno w... pomieszczeniach stadionu żużlowego - powiedział kilka dni temu prezydent Ryszard Zembaczyński. - Już czynimy starania, aby go zabezpieczyć. Chcemy go pokazać w Muzeum Polskiej Piosenki, które powstanie w amfiteatrze.

Tyle, że prezydent się pomylił. Instrument będący niemym świadkiem pierwszych triumfów Bohdana Łazuki, Agnieszki Osieckiej czy Ewy Demarczyk od ponad dwóch lat zajmuje fragment biura firmy Profbud przy ulicy Budowlanych.

Towarzystwo Przyjaciół Opola, które jest właścicielem fortepianu, chce w przyszłości przekazać go do tworzonego Muzeum Polskiej Piosenki. Na razie jednak obie strony mają problem, aby się porozumieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kazik
ten fortepian to sam dzwigałem bo nie było chętnych którzy by go zabrali a teraz wszyscy się nim interesują jak by nie przedsiębiorstwo budowlane profbud i jego pracownicy to byłaby z niego kupa gnoju
~Gabka~
Chyba się wreszcie porozumieją - przecież chodzi o dobrą sprawę. Miejsce tego fortepianu jest w muzeum.
S
SuperNick
Całkiem przyjemna pani podpierająca się o ten fortepian
s
shlomo sliwka
...ciekawa historia z tym fortepianem ? potrzebny jest jeden a na starcie sa dwa ? hmmm...a moze Demarczyk spiewala do dwoch ? raczej nie mozliwe ale w przypadku Lazuki juz tak...tak czy inaczej czarne chmury nad muzeum , festiwalem, fortepianami i cala reszta opolskiego chlamu....
G
GoBo
Ale ten fortepian pewnie ma klawisze z kości słoniowej! Należy go więc czym prędzej komisyjnie zutylizować pod czujnym okiem przedstawiciela ministra środowiska i naczelnika urzędu celnego.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska