Początkowo rozbieżności między klubami były spore, ale wreszcie obie strony zawarły kompromis.
Tymczasem do transferu raczej nie dojdzie, a to spory problem dla zespołu z Kluczborka, który ma kłopoty z obrońcami (kontuzje leczą Tomasz Drąg i Tomasz Jagieniak, a na stoperze z konieczności grał w sparingach pomocnik Marcin Adamczyk).
- Po tym jak zawodnik bez naszej wiedzy podjął treningi w innym klubie został przez nas zawieszony do pierwszego kwietnia - wyjaśnia Wiesław Kościelny, prezes Motoru. - Ostatecznie dogadaliśmy się co do odstępnego za półroczne wypożyczenie i nawet dostaliśmy pieniądze. Jednak kiedy przyszło do podpisania umowy działacze z Kluczborka zmienili zdanie i za taką samą sumę chcą pozyskać Gieraka definitywnie. Na to zgodzić się nie możemy, dlatego sprawa wydaje się nieaktualna. Nie robimy na złość drużynie MKS-u i Pawłowi, ale trzeba się szanować i grać fair.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?