GKP Grodków uległa Sparcie Paczków 0-1

Damian Kapinos
Walczą Jarosław Śleziak (z lewej) i Daniel Szylar.
Walczą Jarosław Śleziak (z lewej) i Daniel Szylar. Damian Kapinos
Akcja Bobińskiego była mistrzowska. Pomocnik z Paczkowa wymanewrował całą obronę i zdobył jedyną bramkę meczu.

W 28. min spotkania Rafał Bobiński przejął piłkę z boku boiska i ostro ruszył w kierunku pola karnego. Po drodze niczym slalomista tyczki mijał kolejnych czterech rywali, aby na koniec idealnie dograć do Tomasza Robaka.

Temu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce. Bobiński w Grodkowie jeszcze kilka razy dał się we znaki miejscowym, a najbliżej powodzenia był w 63. min.

Wówczas po zagraniu Krzysztofa Niziołka uderzał z dwóch metrów, ale trafił w słupek. W innych okazjach przeważający goście nie mieli precyzji.

Pierwszą okazje zmarnował Dawid Bednarz, a w 36. min dwóch piłkarzy Sparty wyszło na jednego obrońcę GKS-u, a sytuacje wyjściem z bramki uratował Maciej Stopiński.

Gospodarze walczący o utrzymanie właściwie nie mieli okazji, choć w drugiej części utrzymywali się przy piłce.

W dobrych pozycjach znaleźli się jedynie Paweł Witkowski i Jarosław Doskocz, ale pierwszy spudłował, a drugi nie opanował piłki na 5. metrze. - Wygraliśmy zasłużenie, choć powinno być 3-0 - ocenił trener Sparty Marcin Krótkiewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska