Głubczyce - oceniamy samorząd

fot. Sławomir Draguła
Kościół w Głubczycach, to jedna z najstarszych gotyckich świątyń w Polsce.
Kościół w Głubczycach, to jedna z najstarszych gotyckich świątyń w Polsce. fot. Sławomir Draguła
Rolnictwo i przetwórstwo spożywcze to wizytówki Głubczyc. Pieniądze z UE płyną tu szerokim strumieniem, ale efekty bliskiego sąsiedztwa z Czechami są bardzo mizerne.

Głubczyce to typowo rolnicza gmina z jednymi z lepszych gleb w Polsce. Ale akurat to nie zawsze jest plusem.

- Przedsiębiorcy niechętnie lokują swój kapitał w takich gminach - mówi Jan Krówka, burmistrz Głubczyc. - Odrolnienie wysokiej klasy gleb, jest kosztowne i trudne.

Dlatego większość mieszkańców wciąż utrzymuje się z pracy na roli. Największym zakładem jest brytyjski Top-Farms, powstały na bazie Kombinatu Rolnego. Na terenie gminy jest też kilka spółdzielni rolniczych i dużych gospodarstw prywatnych. Sporo ludzi pracuje w przetwórstwie rolno-spożywczym. Większymi zakładami tej branży są Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska i firma Bongrain (dawna Tosca), producent serów. W Polsce i za granicą znane są też wyroby firm Galmet i Elektromet, które produkują m.in. elektryczne podgrzewacze do wody. W Głubczycach swoją siedzibę ma również spółka ASA specjalizująca się w produkcji suplementów diety oraz dermokosmetyków.

Gmina Głubczyce może pochwalić się w ostatnim czasie dość dobrym wynikiem w ściąganiu pieniędzy z Unii Europejskiej. W latach 2007-2009 trafiło tu 18,6 mln zł. To całkiem sporo. Najwięcej na budowę sieci sanitarnej w dorzeczu Troi (8,2 mln zł). Oprócz tego udało się odbudować głubczycki ratusz zniszczony podczas wojny, kanalizacja powstaje też w Pietrowicach (budowana jest tu również oczyszczalnia ścieków) i Mokrym Kolonii.

W 2009 roku gminę wizytowali urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli. Ich raport nie zostawił suchej nitki przede wszystkim na poprzedniej władzy. Kontrolerzy mieli m.in. uwagi do zasadności budowy całorocznego stoku w Pietrowicach, jakości jego wykonania, doszukali się też nieprawidłowości przy budowie wodociągu w Radyni i przy odbudowie ratusza.

Można mieć wrażenie, że gmina nie wykorzystuje w pełni bliskości Czech. Owszem organizowane są wspólne imprezy, targi, ale nie ma to przełożenia na rozwój gospodarczy Głubczyc.
Do jednej z większych porażek samorządowców gminy i powiatu zaliczyć trzeba przegraną batalie o przywrócenie ruchu kolejowego na trasie Racibórz-Głubczyce-Racławice Śl. W związku z tym powiat głubczycki, jest jedynym na Opolszczyźnie bez pasażerskich połączeń kolejowych.

Ocena sytuacji ekonomicznej

Na inwestycje i remonty władze gminy wydały w 2009 roku 8 milionów 118 tys. zł, czyli 13,5 procent budżetu. To średni wynik.
W latach 2007 - 2009 gmina złożyła do różnych funduszy unijnych w sumie 14 projektów. 10 już otrzymało pozytywne oceny, 4 jeszcze czeka na ocenę. W 8 przypadkach umowy już są podpisane, a gmina dostanie na ich podstawie 18,6 mln zł. To całkiem sporo. Najwięcej na budowę sieci sanitarnej rzeki Troi (8,2 mln zł).
W gminie zarejestrowanych jest 1331 podmiotów gospodarczych.
W ubiegłym roku gmina miała 54 571 714,85 zł dochodów.
Zadłużenie gminnej kasy wynosi 17 078 413,63 zł, co stanowi ponad 30,92 proc. procent ubiegłorocznego budżetu. To sporo.

Ocena sytuacji społecznej

Gmina wydała w 2009 roku 1, 42 mln. zł na kulturę (prawie 2,58 proc. budżetu). 802 122 zł poszło na sport i rekreację (to 1,45 proc, wszystkich wydatków). Z kolei 22,7 mln. zł (41,11 proc) poszło na oświatę.
W żłobkach jest 25 miejsc, czyli 1,05 miejsca na 1000 mieszkańców.
Uczniowie szkół podstawowych w sprawdzianie kompetencji uzyskali w ubiegłym roku średnio 21,1 pkt. na 40 możliwych (średnia wojewódzka to 22,5). Gimnazjaliści: 29,1 pkt. w części humanistycznej (śr. woj - 31,2) i 23,3 pkt. w części matematyczno-przyrodniczej (średnia wojewódzka 25,4).
Ze spółek gminnych największe to Głubczyckie Wodociągi i Kanalizacje, Gminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego, zajmujące się m.in. utrzymaniem mieszkań komunalnych oraz Usługi Komunalne, zajmujące się utrzymaniem czystości.

Burmistrz

Imię: Jan
nazwisko: Krówka
Wykształcenie: Wyższe
Rządzi: 2 lata

Styl zarządzania: Administrator

Jan Krówka to były nauczyciel i na tej działce czuje się chyba najlepiej. Jako burmistrz zajmuje się właśnie sprawami oświaty i opieką społeczną. Sprawy inwestycji i rozwoju są na barkach Mariusza Mroza, zastępcy burmistrza. Krówka to człowiek niekonfliktowy. Na wszelakie zarzuty kierowane w jego stronę reaguje spokojnie. Jan Krówka dostępny jest dla mediów, chętnie opowiada o dokonaniach gminy, nie boi się mówić o rzeczach niewygodnych. Nie obraża się na krytykę.

Ocena

Jan Krówka, w ciągu dwóch lat swoich rządów nie osiągnął spektakularnych sukcesów. Owszem, gmina Głubczyce dobrze radzi sobie w ściąganiu unijnych pieniędzy, dzięki czemu udaje się kanalizować kolejne miejscowości, odbudowano ratusz, wyremontowano kilka szkół i ulic czy świetlic wiejskich.

Jednak o wielkim rozwoju gminy nie ma mowy. Brakuje nowych inwestorów, którzy rozruszaliby tutejszy rynek pracy, rządzący nie mają też pomysłu na wyciągnięcie gminy z marazmu. Kto pierwszy raz przyjedzie do Głubczyc, ma wrażenie, że czas zatrzymał się tu wiele lat temu. Chodzi tu zwłaszcza o podgłubczyckie wsie, które wyglądem przypominają głęboki PRL. Mieszkańcy narzekają na złe zarządzanie mieszkaniami komunalnymi. Jeśli chodzi o politykę to burmistrz Krówka kojarzony jest z Platformą Obywatelską.

Był przecież zastępcą Adama Krupy, który z listy PO został posłem, a gdy ten odszedł na Wiejską, wygrał wybory na fotel burmistrza. Jeśli chodzi o współpracę z radą, to układa się ona dobrze. Nic jednak dziwnego. Radnych opozycji jest zaledwie czterech i nie mają siły przebicia.

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska