Miejski Ośrodek Kultury w Głubczycach postawił wszystko na jedną kartę i postanowił reaktywować, zamknięte ponad trzy lata temu, kino “Centrum".
Na seanse przychodziło wówczas po kilka osób. Przy takiej frekwencji nie zarabiano nawet na koszty wypożyczenia kopii filmu. Dlaczego więc MOK zdecydował się na otwarcie kina po przerwie?
- Jesteśmy bądź co bądź miastem powiatowym i kino powinno tu być - tłumaczy Zbigniew Ziółko, dyrektor MOK w Głubczycach. - Poza tym uzgodniliśmy z dystrybutorami, że trafiać będą do nas dobre filmy. Mamy salę, projektory i nagłośnienie stereofoniczne. Szkoda żeby się to wszystko marnowało.
Po pierwszych seansach widać, ze miłośników X Muzy w powiecie głubczyckim jednak nie brakuje.
- Przychodzi po 30 - 50 osób. A komedię “Ciacho" czy “Alicję w krainie czarów" zobaczyło po około 200 osób - mówi dyr. Ziółko.
Na razie kino czynne jest tylko w piątki. - To wynika z naszych wcześniejszych obserwacji. W soboty ludzie wybierają inne rozrywki - dodaje Zbigniew Ziółko.
Niedziele dyrekcja MOK-u zarezerwowała dla najmłodszych kinomanów. - Seanse dla dzieci będziemy grali o 16.00 - mówi Zbigniew Ziółko. - W ostatnią niedzielę na takiej projekcji przed ekranem zgromadziliśmy 90 osób.
Bilety do kina Centrum kosztują 10 zł. A w repertuarze na ten miesiąc: amerykański thriller “Furia" (4 czerwca), polska komedia “Fenomen" (11 czerwca) i irlandzko-amerykański dramat “Ondine" (25 czerwca). 18 czerwca kino jest nieczynne ze względu na Dni Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
