Ludowy Klub Jeździecki "Lewada" z Zakrzowa, który od wielu lat organizuje na Opolszczyźnie szereg imprez sportowych i zajęć dla młodzieży, chciał wynająć na okres wakacji małą ujeżdżalnię i 20 boksów dla koni.
Wszystko po to, by móc zorganizować tam letni wypoczynek dla dzieci. - Dostaliśmy z gminy projekt umowy, z którego wynika, że mielibyśmy za to zapłacić 73 tysiące 160 zł - mówi Anetta Sałacka z Lewady. - Koszt miesięczny wynajmu jednego pustego boksu wynosi 1050 zł, czyli mniej więcej tyle, co miesięczny wynajem umeblowanej kawalerki w Opolu.
Działacze klubu podkreślają, że kwota jest horrendalnie wysoka. Przypominają, że gdy wcześniej organizowali ferie dla dzieci, za dwa miesiące wynajęcia całej jeździeckiej części ośrodka płacili 10 tys. zł. - Nie wiemy, dlaczego teraz jest o 62 tysiące drożej za jedną trzecią tej samej infrastruktury - dodaje Anetta Sałacka. Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy nowoczesny ośrodek w Zakrzowie, za który podatnicy zapłacili 20 mln zł, praktycznie stoi pusty.
Chcieliśmy zapytać, dlaczego gmina sama strzela sobie w kolano, stawiając uznanemu klubowi warunki nie do przyjęcia.
Urszula Golisz, sekretarz gminy Polska Cerekiew, nie chciała rozmawiać o propozycji złożonej Lewadzie. - Jeszcze nie dostaliśmy żadnej informacji zwrotnej od klubu. Jak dostaniemy, wówczas możemy dyskutować - mówi Urszula Golisz. Dodaje, że stawki są zgodne z cennikiem.
W podobnych obiektach stawki są jednak dużo niższe. Przykładowo w Mosznej miesięczny wynajem boksu to koszt około 650 złotych, do tego wliczone jest korzystanie z dwóch hal. Standardem są jednak duże zniżki w sytuacji, gdy na raz wynajmuje się większą liczbę boksów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?