Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Komprachcicach już otwarte. Dzięki niemu poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców Opolszczyzny

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Dzięki Centrum Zarządzania Kryzysowego w Komprachcicach poprawi się bezpieczeństwo całego regionu.
Dzięki Centrum Zarządzania Kryzysowego w Komprachcicach poprawi się bezpieczeństwo całego regionu. Katarzyna Okos
W niedzielę (16 kwietnia) otwarto Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego, które za prawie 3,5 mln zł powstało przy urzędzie gminy w Komprachcicach.

W niedzielę (16 kwietnia) otwarto Centrum Zarządzania Kryzysowego, które za prawie 3,5 mln zł powstało przy urzędzie gminy w Komprachcicach. W uroczystości oprócz władz gminy wzięli także udział: Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski oraz Sebastian Skuza, wiceminister finansów.

Dzięki GCZK można będzie zapewnić szybką, doraźną opiekę osobom, które brały udział m.in. w wypadkach losowych lub drogowych czy też straciły mieszkanie i czekają na lokal zastępczy.

Nowy obiekt będzie mógł zostać wykorzystany również jako miejsce zakwaterowania, bo mieści węzeł sanitarny i kuchenny, są tam także miejsca do spania.

Na budowie Centrum Zarządzania Kryzysowego skorzystali także strażacy z OSP, ponieważ w budynku zmieściły się trzy garaże dla pojazdów ochotników.

- Pomysł budowy takiego centrum powstał już kilka lat temu, jednak dopiero dzięki Rządowemu Funduszu Inwestycji Lokalnych inwestycja mogła zostać zrealizowana – mówił Leonard Pietruszka, wójt Komprachcic podczas podpisania umowy na realizację inwestycji.

Podczas otwarcia GCZK wojewoda opolski podkreślał, że inwestycja jest kluczowa dla poprawy bezpieczeństwa nie tylko gminy czy powiatu opolskiego, ale dużej części całego województwa. To z racji strategicznego położenia gminy Komprachcice i bliskiej odległości do autostrady A4.

- GCZK będzie służyło nie tylko mieszkańcom gminy Komprachcice, oczywiście przede wszystkim im, bo to jest ich centrum. Natomiast wiem o tym, po wielu rozmowach z panem wójtem i strażakami z prezesem OSP, że skorzystają z niego także mieszkańcy województwa opolskiego – mówił wojewoda.

Jako przykład wójt podaje np. wypadek sprzed dwóch lat, kiedy to w Polskiej Nowej Wsi doszło do wybuchu gazu.

- Decyzją nadzoru budowalnego rodzinę z tamtego domu trzeba było ewakuować. Gdyby nasze centrum wtedy istniało mielibyśmy dla nich lokum. Tak samo w przypadku wypadku ukraińskiego autokaru, do którego doszło kilka lat temu w pobliżu Dąbrowy. Oczywiście życzymy sobie, aby nasze centrum zawsze pachniało nowością i nie trzeba go było w takich sytuacjach używać. Niestety nie żyjemy w idealnym świecie, więc jesteśmy przygotowani – dodaje wójt Pietruszka.

Sebastian Skuza, wiceminister finansów zaznaczał, że tego typu inwestycje doskonale wpisują się w zasadę zrównoważonego rozwoju.

- Takie centrum jest naprawdę bardzo istotne w mniejszych miejscowościach – mówił.

Inwestycja wraz z wyposażeniem kosztowała blisko 3,5 mln zł, z czego milion złotych pochodził z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, 1,5 miliona złotych z rezerwy budżetu państwa, a pozostała część to wkład własny gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska