Godoj podbił serca publiczności

Beata Szczerbaniewicz
Thomas Godoj swoim głosem, charyzmą i stylem bycia podobał się licznym widzom.
Thomas Godoj swoim głosem, charyzmą i stylem bycia podobał się licznym widzom.
Dwudziestą rocznicę podpisania układu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy między Polską i Niemcami uczcił niezwykły koncert w Gogolinie. Jego gwiazdą był Thomas Godoj.

Laureat niemieckiego "Idola" zaśpiewał na Śląsku po raz pierwszy i zaprezentował piosenki po niemiecku, a także po polsku i po angielsku. W czasie jego występu padło wiele słów o przyjaźni między narodami. I nie były to tylko słowa. Tę przyjaźń było widać także na widowni, gdzie wspólnie bawiła się bez żadnych uprzedzeń młodzież z różnych stron Opolszczyzny. I był to swego rodzaju symbol, skoro koncert w Gogolinie odbył się dokładnie w rocznicę podpisania historycznego traktatu.

Jako gwiazda wystapił 33-letni Thomas Godoj pochodzący spod Rybnika zwycięzca niemieckiego konkursu "Deutschland sucht den Superstar" (odpowiednik naszego"Idola") w 2008 roku. Niektórzy, aby go obejrzeć na żywo, przyjechali aż z Niemiec - tak jak Agnes i Norbert Strach mieszkający na stałe w Remscheid:
- Byliśmy na koncercie Godoja już dwa razy w Niemczech, ale nigdy nie udało się nam być tak blisko sceny jak tu - cieszyło się młode małżeństwo pochodzące z Opolszczyzny. - Godoj jest u nas bardzo popularny zwłaszcza wśród Ślązaków, bo - jak podkreśla - on też nie zapomina o swoich korzeniach.

Thomasa Godoja wyjechał z Polski do Niemiec jako sześciolatek. Specjalnie na swój powrót do Heimatu przygotował jeden utwór po polsku - "Zwykłą miłość." I jak mówił ze sceny - serce mocno biło mu ze wzruszenia, że wrócił na rodzinny Śląsk. Swoim wokalem, charyzmą a także bezpośrednim stylem bycia podbił tę część widowni, która wcześniej go nie znała.

- Przepiękny koncert i piękna idea - zachwycała się Leokadia Okos z Górażdży. - Takich imprez powino być jak najwięcej!
O ważnych ideach - współpracy, partnerstwa i przyjaźni - mówił również ze sceny konsul Niemiec w Opolu Peter Eck:

- Obchodzimy dziś 20. rocznicę podpisania układu o dobrym sąsiedztwie i dlatego postanowiliśmy zorganizować coś wspólnego, co realizowałoby ten układ - wyjaśniał Peter Eck. - Sami zresztą nie dalibyśmy rady: pomogły nam urzędy samorządy, Fundacja Współpracy Polsko - Niemieckiej i Piosenka Plus oraz TSKN.

By współpracę polsko-niemiecką jeszcze zwielokrotnić, oprócz Godoja wystąpił na scenie jeszcze 16-latek z Krzyża Wielkopolskiego - Tomasz Dolski. Ten młody chłopak zachwycił polską publiczność tegorocznej edycji polsatowskiego "Must be the Music" i przyjechał do Gogolina na zaproszenia tutejszej Młodzieżowej Rady Miejskiej.

- Muzyka nie zna granic, tak jak przyjaźń nie zna granic - cieszył się otwierając imprezę burmistrz Gogolina Joachim Wojtala.
Ku zadowoleniu organizatorów publiczność nie tylko dobrze się bawiła, ale i licznie przybyła na koncert. Na gogolińskim boisku bawiło się około 1300 osób.

Publiczność zjechała z całego Śląska Opolskiego, a także z Niemiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska