Centrum budowlane mieszczące się przy ulicy Szpitalnej kupiło "trójkąt" zieleni przylegający do firmy. Nowy właściciel ogrodzi go płotem aż po jezdnię.
W tym miejscu nie ma chodnika z żadnej strony ulicy (urywa się przed centrum budowlanym), a właśnie tą drogą przemieszczają się dzieci z osiedla Powstańców Śląskich do przedszkola oraz do szkoły. Przedtem chodziły po skwerku, teraz muszą robić to między samochodami. Mieszkańcy są oburzeni:
- To jest bardzo ruchliwa ulica, na dodatek menewrują tu ciężarówki wjeżdżające i wyjeżdżające z centrum budowlanego - mówią Marian Świerad.- Dziwię się jak gmina mogła sprzedać ten skwerek zamiast zrobić tu chodnik?
Decyzja dziwi dodatkowo z tego względu, że sprzedano skwer. Plan zagospodarowania nie pozwala tu zrobić niczego innego.
- Ciekawe co tu będzie, nowy właściciel zdążył już wykarczować rosnące tu drzewa - zauważa Janina Gritz.
Piotr Szczepanik , właściciel firmy tłumaczy, że chce posadzić na skwerze tuje, a z tyłu będzie parking. Mówi, że gmina omyłkowo sprzedała mu teren nie zostawiwszy miejsca na chodnik, a on po prostu ogrodził własność.
- Wydałem sporo pieniędzy na ogrodzenie, ale będziemy szukać wyjścia jak naprawić ten błąd - mówi Szczepanik.
Krzysztof Długosz, wiceburmistrz Gogolina: obiecuje, że chodnik w tym miejscu zostanie wybudowany i to jak najszybciej
- . Logicznie byłoby zrobić go po tej stronie bo urywa się w tym miejscu, ale jak będzie trudno powiedzieć. To zależy od ustaleń z projektantem i właścicielem działki.
Więcej czytaj w papierowym wydaniu nto 11 marca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?