Grała III liga. Obrońca w bramce Victorii Chróścice

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Mecz Victoria Chróścice - Start Namysłów. Przy piłce pomocnik gospodarzy Piotr Job. Z tyłu Piotr Józefkiewicz.
Mecz Victoria Chróścice - Start Namysłów. Przy piłce pomocnik gospodarzy Piotr Job. Z tyłu Piotr Józefkiewicz. Oliwer Kubus
W jedynych w 9. kolejce derbach regionu zespół z Chróścic pokonał Start Namysłów 2-1.

Podczas meczu w Chróścicach doszło do nietypowej sytuacji. Kontuzji doznał bramkarz gospodarzy Jarosław Kościelny, a że na ławce rezerwowych nie było drugiego golkipera, to do bramki wszedł obrońca Damian Polok. Niezbyt rosły zawodnik przez pół meczu radził sobie z rękawicami na rękach bardzo przyzwoicie i po meczu wraz z kolegami mógł się cieszyć ze zwycięstwa 2-1 nad Startem. Gospodarze zdobyli dwa gole w dwie minuty, a goście odpowiedzieli tylko trafieniem Patryka Pabiniaka.

Bardzo cenne zwycięstwo 1-0 z wiceliderem - Pniówkiem Pawłowice na wyjeździe osiągneła Odra Opole. Zespół ze stolicy naszego regionu wygrał trzeci mecz z rzędu i nadrabia straty jakie poniósł na początku sezonu. Wygrana w Pawłowicach jest tym cenniejsza, że została odniesiona w dobrym stylu.
Pniówek nie przegrał sześciu wcześniejszych spotkań, ale w starciu z Odrą nie miał wiele do powiedzenia. Decydujący moment meczu nastąpił w 28. min. Podanie wyróżniającego się w szeregach gości Dawida Łozińskiego trafiło do Marcina Czerwińskiego, a ten został sfaulowany w polu karnym przez Dawida Oszka. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się kapitan niebiesko-czerwonych Tomasz Copik. Tym samym przełamał niemoc Odry jeśli chodzi o rzuty karne. Był to bowiem piąty “karniak" w tym sezonie naszego zespołu i dopiero pierwszy wykorzystany.
Przed przerwą prowadzenie powinien podwyższyć Michał Filipowicz, ale zmarnował doskonałą okazję. W drugiej odsłonie dwa razy spudłował Paweł Wasilewski, a w końcówce precyzji zabrakło Czerwińskiemu i Sebastianowi Dei.

Podziałem punktów po remisie 0-0 zakończyło się starcie trzeciej w tabeli lesnicy z liderem - Przyszłością Rogów.
- Możemy być zadowoleni po tym spotkaniu - przyznał szkoleniowiec Leśnicy Marek Hanzel. - W starciu z silnym rywalem pokazaliśmy się z dobrej strony.
Gospodarzom szczęście dwa razy dopisało w końcówce pierwszej odsłony. W 40. min Daniel Nowak sfaulował w polu karnym Marka Sobika i zespół z Rogowa miał wymarzoną okazję na objęcie prowadzenia. Do rzutu karnego podszedł doświadczony 36-letni Robert Żbikowski, ale prawie o połowę od niego młodszy golkiper Leśnicy Patryk Sochacki obronił jego uderzenie. Za chwilę potężnie zakotłowało się na przedpolu bramki gospodarzy. Nasi piłkarze trzy razy wybijali piłkę niemal z linii bramkowej i udało im się wyjść z opresji.
Leśnica też miała okazje bramkowe. Doświadczony Grzegorz Chojnowski zamiast jednak próbować uderzać starał się szukać swoich partnerów i szansa przepadła. W 60. min z rzutu wolnego bardzo groźnie uderzał Paweł Dyczek. Futbolówka o centymetry minęła słupek bramki przyjezdnych. W 80. min niewiele do tego by wpisać się na listę strzelców zabrakło Pawłowi Sikorze. Wprowadzony do gry z ławki rezerwowych napastnik minął się jednak z piłką.
Z punktem z Łazisk po remisie 1-1 z miejscową Polonią wrócili piłkarze Piotrówki. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy mieli trzy dobre okazje na objęcie prowadzenia. Kamil Wawrzyczek nie wykorzystał jednak okazji sam na sam z naszym bramkarzem Grzegorzem Świtałą, a swoich niedawnych kolegów nie zdołał też “skarcić" Aleksander Mużyłowski.
Piotrówka odpowiedziała przed przerwą dwoma groźnymi strzałami Franka Kwame po których niewiele brakło by piłka wpadła do bramki. Gol padł w 50. min, kiedy to po dośrodkowaniu Piotra Bryka z rzutu rożnego do siatki po strzale głową trafił obrońca miejscowych Marek Mazur. Polonia już za chwilę mogła podwyższyć prowadzenie, ale inny z byłych zawodników Piotrówki - Michał Suda, a także Bryk nie zdołali pokonać Świtały. Nasz zespół z każdą kolejną minutą prezentował się coraz lepiej i zyskiwał przewagę a jej ukoronowaniem był gol zdobyty w końcówce przez Marcina Trzcionkę.

Porażki 0-2 u siebie z Górnikiem Wesoła Mysłowice doznała Swornica Czarnowąsy. Po świetnym początku sezonu piłkarzy "Swory" dopadł kryzys. Mecz z ekipą z Mysłowic był drugim z rzędu jaki podopieczni trenera Wojciecha Lasoty przegrali.
W ekipie Swornicy zabrakło podstawowego bramkarza Jakuba Belli, który narzekał na ból pleców i między słupkami zastąpił go Tomasz Minkiewicz. Był to udany występ rezerwowego golkipera naszego zespołu, który popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami dzięki czemu uchronił gospodarzy od wyższej porażki. Mecz mógł się zupełnie inaczej potoczyć, gdyby dobrze grająca przez pierwszy kwadrans Swornica dłużej potrafiła utrzymać dobre tempo gry. W początkowej fazie meczu bliski zdobycia bramki dla gospodarzy był Wojciech Scisło. Górnik powoli się jednak rozkręcał i w 40. min objął prowadzenie. Po długim podaniu z rzutu wolnego do siatki trafił Sebastian Hendel. Kiedy drugiego gola zdobył Adrian Lesik sytuacja dla gości była już idealna. Straty próbowali zmniejszyć Scisło i Filip Sikorski, ale z ich prób nic nie wyszło.

Siódmy z naszych zespołów - Polonia Głubczyce w piątek wieczorem przegrał 0-3 w Wodzisławiu z Odrą.
Wyniki 9. kolejki III ligi opolsko-śląskiej
Victoria Chróścice - Start Namysłów 2-1 (0-0)
1-0 Jaworski - 59., 2-0 Smęt - 60., 2-1 Pabiniak - 70.

Pniówek Pawłowice - Odra Opole 0-1 (0-1)
0-1 Copik - 28. (karny)

Leśnica - Przyszłość Rogów 0-0

Polonia Łaziska - Piotrówka 1-1 (0-0)
1-0 Mazur - 50., 1-1 Trzcionka - 90.

Swornica Czarnowąsy - Górnik Wesoła Mysłowice 0-2 (0-1)
0-1 Hendel - 40., 0-2 Lesik - 64.

Mecz rozegrany awansem 26.09
Stal Bielsko-Biała - Skra Częstochowa 1-0 (0-0)
1-0 Zaremba - 59.

Mecze piątkowe
Odra Wodzisław - Polonia Głubczyce 3-0 (2-0)

Czaniec - Szczakowianka Jaworzno 0-0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska