Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle znów powalczy z Jastrzębskim Węglem o AL-KO Superpuchar Polski

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Wojciech Żaliński nie wystąpi tym razem w meczu o AL-KO Superpuchar Polski. Po operacji kolana, przyjmujący ZAKSY będzie pauzować jeszcze przez kilka miesięcy.
Wojciech Żaliński nie wystąpi tym razem w meczu o AL-KO Superpuchar Polski. Po operacji kolana, przyjmujący ZAKSY będzie pauzować jeszcze przez kilka miesięcy. Wojciech Szubartowski
Grupa Azoty zmierzy się w piątek (3.11) z Jastrzębskim Węglem w meczu o AL-KO Superpuchar Polski 2023. Początek rywalizacji w katowickim Spodku o godz. 17.30.

Stawką tej potyczki dla obu drużyn będzie wywalczenie pierwszego trofeum w sezonie 2023/2024. Co godne podkreślenia, o krajowy superpuchar ZAKSA i Jastrzębski będą ze sobą rywalizować już po raz trzeci z rzędu.

Zdecydowanie lepsze wspomnienia z dwóch poprzednich konfrontacji w Lublinie mają jastrzębianie, aktualnie mistrzowie Polski. W 2021 roku zwyciężyli oni 3:0. Kolejne starcie było już bardziej bardziej zacięte, ale to Jastrzębski wygrał 3:2.

Generalnie jednak ZAKSA, tak jak i drużyna z Jastrzębia-Zdroju, w swojej historii dwukrotnie sięgała po Superpuchar Polski. Ekipa z Opolszczyzny uczyniła to również dwa razy z rzędu - w 2019 i 2020 roku.

Faworyta piątkowego spotkania wskazać niezwykle trudno, bo oba zespoły dysponują podobnym potencjałem i od dłuższego czasu regularnie spotykają się ze sobą w meczach decydujących o poszczególnych tytułach. Dość powiedzieć, że w minionym sezonie taka sytuacja miała miejsce aż na czterech frontach. Obie ekipy podzieliły się wtedy trofeami - Jastrzębski okazał się lepszy w AL-KO Superpucharze Polski i finale PlusLigi, a ZAKSA pokonała go w finałach Tauron Pucharu Polski oraz Ligi Mistrzów.

Nie może więc dziwić, że wszystkie bilety na piątkowy mecz w Spodku, którego trybuny mogą pomieścić około 10 tysięcy kibiców, wyprzedały się w mgnieniu oka.

– Zawsze chciałem zagrać w Spodku. Byłem już wcześniej w tym wyjątkowym miejscu, ale jedynie jako kibic – podkreślił Jurij Gladyr, doświadczony środkowy Jastrzębskiego, były gracz ZAKSY. – Dobre wyniki polskiej kadry jeszcze bardziej nakręcają frekwencję, więc nic tylko się cieszyć i zacierać ręce na widowisko, które nas czeka. ZAKSA z pewnością będzie chciała przerwać naszą serię.

– Nie mogę się doczekać, bo przy tak dużym wsparciu z trybun zagram jednocześnie w swoich rodzinnych stronach – mówi Bartosz Bednorz, pochodzący z Zabrza przyjmujący ZAKSY. – Gramy w siatkówkę dla kibiców, więc uwielbiam występować przy dużej publiczności. Byłoby nienormalne, gdybym powiedział, że nie przyjeżdżamy wygrać. W tym sezonie chcemy ugrać jak najwięcej i mamy ku temu wszystkie argumenty.

Zarówno Jastrzębski, jak i ZAKSA rozegrały w obecnym sezonie już po trzy mecze ligowe. Ani jeden, ani drugi zespół nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Minimalnie lepiej radzili sobie jak dotąd jastrzębianie, którzy przewodzą w tabeli z kompletem dziewięciu punktów (po 3:0 z PSG Stalą Nysa i Exact Systems Hermapolem Częstochowa oraz 3:1 z Indykpolem AZS-em Olsztyn).

Drużyna z Kędzierzyna-Koźla straciła natomiast „oczko” w derbowej konfrontacji z PSG Stalą Nysa, w której podniosła się ze stanu 0:2 i ostatecznie triumfowała 24:22 w niesamowitym tie-breaku. Komplet punktów podopieczni trenera Tuomasa Sammelvuo zanotowali z kolei w potyczkach z PGE GiEK Skrą Bełchatów i Indykpolem AZS-em Olsztyn (odpowiednio 3:1 i 3:0).

Wiadomo, że fiński szkoleniowiec ZAKSY nie tylko teraz, ale i w najbliższych miesiącach nie będzie mógł liczyć na przyjmującego Wojciecha Żalińskiego. W ostatnich dniach poddał się on operacji kontuzjowanego kolana i póki co trudno powiedzieć, czy jeszcze w tym sezonie zobaczymy go na boisku. W ostatnim meczu ligowym z powodu bólu pleców nie wystąpił też podstawowy rozgrywający kędzierzynian Marcin Janusz. Powinien on być jednak już gotowy do występu w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska