Grypę można ujarzmić

Fed
W roku 1996 w naszym województwie zaszczepiło się przeciwko tej chorobie 1213 osób, a w ubiegłym - ponad 50 tysięcy. W roku 1996 na grypę zachorowało u nas ponad 73 tysiące osób, a w minionym - tylko 7 tysięcy.

Wprawdzie grypa ma to do siebie, że wzmożona zachorowalność na nią występuje co 2-3 lata, ale niewątpliwie na sytuację ubiegłoroczną wpłynął fakt, że dużo ludzi się przeciwko niej zaszczepiło - powiedziała dr Wiesława Błudzin, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu, na zorganizowanej przez tę placówkę konferencji prasowej.

Zdaniem specjalistów chorób zakaźnych, na grypę warto się szczepić, choćby po to, żeby uniknąć groźnych powikłań. U dorosłych wirus tej choroby może np. zaatakować mięsień sercowy, powodując jego niewydolność; u dzieci - wywołać powikłania układu oddechowego, zapalenie płuc, miedniczek nerkowych, także mięśnia sercowego, a nawet zapalenie mózgu. Niektórzy pediatrzy odradzają jednak rodzicom szczepienie swoich pociech, strasząc ich groźnymi konsekwencjami. Na przykład wystąpieniem... białaczki. Czy słusznie?

- Bardzo mi przykro za moich kolegów lekarzy, którzy pracują na pierwszym froncie, czyli w przychodniach, i mają śmiałość w ten sposób się wypowiadać. Szczepionki przeciwko grypie, obecnie dostępne, są dobre i bezpieczne. Jestem zdecydowanym zwolennikiem szczepień przeciwko grypie - podkreślił prof. Andrzej Gładysz, konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych, który uczestniczył wczoraj w konferencji prasowej w wojewódzkim sanepidzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska