O wygranej podopiecznych Rafała Kuptela przesądziła kapitalna pierwsza połowa, choć przede wszystkim jej „druga część”. Szczególnie to co zaprezentowali w defensywie. Wszak przez pół godziny stracili tylko sześć goli...
Nie do przecenienia był Adam Malcher, który tuż przed zejściem na przerwę odbijał rzuty na poziomie aż 63 procent. Za to w ofensywie rewelacyjnie spisali się Szymon Działakiewicz i Patryk Mauer, którzy we dwóch rzucili ponad połowę bramek dla gospodarzy.
Początek jednak wcale nie zapowiadał dla nich happy endu. Dość napisać, iż pierwsze trafienie zanotowali oni dopiero po 350 sekundach gry, a inicjatywę zaczęli przejmować dopiero po kwadransie.
Prawdziwy nokaut zafundowali jednak rywalom z Pomorza Zachodniego w ostatnich ośmiu minutach przed zejściem do szatni. Niemalże odesłali ich tam na łopatkach, bo ten fragment gry wygrali 6:0, dzięki czemu mieli na drugą połowę „handicap” dziewięciu bramek.
Nie bez znaczenia miał jednak wówczas fakt dwóch czerwonych kartek dla gości w kilkadziesiąt sekund. Najpierw zdaniem arbitrów Mateusz Zaremba trafił jednego z naszych szczypiornistów w twarz, a zaraz potem Piotr Rybski miał przy rzucie karnym trafić Malchera w głowę, co w myśl przepisów jest jednoznaczne z opuszczeniem boiska.
Tak czy inaczej partię numer dwa opolanie mogli rozgrywać już spokojnie i tak też czynili. Gdy na jej półmetku wciąż mieli duży dystans nad rywalem (21:13) stało się jasne, że już żadna krzywa im się w tym starciu nie stanie. Tym bardziej, że do duetu świetnie rzucających i wspomnianych na wstępie gwardzistów dołączyła kolejna para, mianowicie Wiktor Kawka i Maciej Zarzycki.
WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE
Gwardia Opole - Pogoń Szczecin 28:21 (15:6)
Gwardia: Malcher, Balcerek - Działakiewicz 9, Mauer 7, Zarzycki 4, Jankowski 3, Kawka 3, Klimków 1, Kucharzyk 1, Fabianowicz, Lemaniak, Morawski, Milewski.
Pogoń: Gawryś, Terekhof - Biernacki 4, Gierak 3, Wrzesiński 3, Krysiak 2, Rybski 2 Wąsowski 2, Bosy 1, Fedeńczak 1, Krok 1, Telenga 1, Zaremba 1.
Kary: 14 min - 10 min.
Czerwone kartki: 2-2.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?