Gwardia Opole w połowie rozgrywek wiceliderem I ligi

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Wojciech Knop (z piłką) w 11 meczach zdobył 57 bramek. Najwięcej spośród opolan.
Wojciech Knop (z piłką) w 11 meczach zdobył 57 bramek. Najwięcej spośród opolan. fot. Krzysztof Świderski
Opolanie są zadowoleni z wyników pierwszych 11 kolejek, w których wywalczyli 14. punktów. Cieszyć może wyrównany mecz z liderem - Powenem Zabrze, który ma jednak pięć "oczek" przewagi oraz wygrana z groźną ASPR Zawadzkie.

Niedosyt pozostawiają z kolei mecze wyjazdowe, gdyż nasi I-ligowcy przegrali z niżej notowanymi ekipami w Łodzi i Tarnowie. Po stronie strat należy mimo wszystko zapisać remis z Olimpią Piekary Śląskie.

- Porażki z Łodzią i Tarnowem w obliczu ich zwycięstw w ostatniej kolejce z ASPR-em i Olimpią nie były przypadkowe - uważa trener Marek Jagielski. - Liga jest bardzo wyrównana i w prawie każdym meczu możliwe są różne rozstrzygnięcia. W sumie nasz dorobek jest odzwierciedleniem możliwości, choć dwa punkty więcej były bardzo realne.

Problemy Gwardii najczęściej wiązały się z kłopotami personalnymi. Okazało się, że 14-osobowa kadra nie jest wyrównana.

Kiedy wszyscy trenowali i byli w pełni sił graliśmy bardzo dobrze - dodaje Ja-gielski. - Kiedy jednak wypadło dwóch zawodników gubiliśmy się w obronie. W efekcie przyszły gorsze wyniki, bo zbyt dużo goli traciliśmy. Właśnie nad organizacją defensywy musimy popracować najwięcej.

Opinia

Opinia

Przemysław Misiewicz, skrzydłowy Gwardii:
- To była bardzo udana runda, choć drugie miejsce dali nam trochę rywale, którzy przegrali ostatnie mecze. Bardzo żałuję jednak trzech wyjazdów bez zwycięstw. Mogliśmy pokusić się o trzy punkty więcej i w rundzie rewanżowej nasza walka z Zabrzem byłaby dużo ciekawsza. Strata jest jednak znacząca, ale nie odpuścimy i chcemy walczyć o ekstraklasę. Podobnie jak kilka ekip, więc będzie ciężko.

Dziwić może to, iż mało okazji do gry mieli młodzi zawodnicy jak Robert Galoch, czy Łukasz Ogorzelec, a to oni mają w przyszłości stanowić o sile zespołu.
- Staram się dawać im szanse, ale wiele razy się sparzyłem i jestem ostrożny - dodaje Jagielski. - Oni się jeszcze uczą.

Po pierwszej rundzie wydaje się, że w przypadku Gwardii realna jest jedynie walka o baraże.
- Jeżeli ominą nas kontuzje i solidnie popracujemy w czasie przerwy to stać nas na zajęcie drugiego miejsca - dodaje Jagielski.

- Ekstraklasa to inna bajka i zespół będzie potrzebował sporych wzmocnień i więcej pieniędzy - uważa Maciej Ścigaj, były gwardzista, zawodnik ekstraklasowej Miedzi Legnica. - Widać, że chłopaki mają duży potencjał, ale chyba nie zawsze go wykorzystują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska