Choć to Gwardia była uważana za faworyta tego spotkania, to tym razem nie zaprezentowała się aż tak dobrze jak w pierwszym domowym meczu tego sezonu z Energą MKS-em Kalisz, bardzo pewnie wygranym 25:19. Zespół z Tarnowa, mimo że rozpoczął rozgrywki od dwóch porażek (z czego jednej po rzutach karnych), od pierwszego gwizdka pokazał, że postawi twarde warunki.
Przed przerwą mecz był szarpany. Gwardziści nie byli w stanie na dłużej złapać właściwego rytmu ani w ataku, ani w obronie. Jeśli chodzi o atak, regularnie dobrze wychodziła im jedynie współpraca z obrotowym Mateuszem Jankowskim. Kapitan drużyny z Opola ciągnął swoją drużynę. Problem jego, jak i całego opolskiego zespołu był jednak taki, że pod koniec pierwszej połowy otrzymał drugie 2-minutowe wykluczenie. A na półmetku wszystko było w pełni otwarte, ponieważ był wtedy remis 13:13.
Otwarcie drugiej odsłony również nie było w wykonaniu gospodarzy najlepsze, ponieważ to Unia szybko wyszła na prowadzenie 16:14. Od tego momentu gra Gwardii zaczęła jednak stopniowo zaskakiwać. Impuls do tego dał rozgrywający Antoni Łangowski, który opuścił dwa pierwsze mecze tego sezonu z powodu lekkiego urazu kolana.
Kilkoma rzutami z drugiej linii zaskoczył defensywę tarnowian i sprawił, że przestała ona być tak szczelna jak wcześniej. Próbkę swoich możliwości niejednokrotnie pokazał też Piotr Jędraszczyk, a parę ważnych obron dorzucił Adam Malcher. Tym samym w 55. minucie było już 26:22 dla Gwardii i ta zaliczka wystarczyła jej do odniesienia końcowego zwycięstwa.
Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 30:26 (13:13)
Gwardia: Malcher, Ałaj - Jędraszczyk 8, Jankowski 6, Łangowski 5, Chychykalo 3, Sosna 3, Wojdan 2, Kawka 1, Monczka 1, Wandzel 1, Zawadzki, Hryniewicz, Stempin, Milewski, Scisłowicz.
Unia: Małecki, Wysocki - Adamski 6, Bushkou 5, Parovinchak 4, Sanek 4, Mrozowicz 2, Słupski 2, Smolikau 2, Podsiadło 1, Wątroba, Mehdizadeh, Małek, Kucharzyk, Sikora, Tokarz.
Kary: Gwardia - 14 min., Unia - 16 min.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
