Gwardia Opole-ASPR Zawadzkie. Derby Opolszczyzny na dzień dobry

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Gwardia Opole i ASPR Zawadzkie w sobotę zaczynają I-ligowy sezon od bratobójczego pojedynku. Celem końcowym opolan jest awans do ekstraklasy, a ekipa z Zawadzkiego skupia się głównie na utrzymaniu.

Nasze ekipy poprzednie rozgrywki kończyły w odmiennych nastrojach. Opolanie walczyli, choć nieudanie, w barażach o ekstraklasę, a ASPR - po fatalnej drugiej rundzie - musiała do końca zabiegać o utrzymanie. Podobnie powinno być w zaczynającym się w sobotę sezonie, gdyż identyczne cele będą przyświecały zawodnikom.

Rozochocona dobrym wynikiem Gwardia chce wywalczyć bezpośredni awans, a pomóc mają w tym zmiany na kilku pozycjach. Wydaje się, że w sparingach miejsce między słupkami, kosztem Łukasza Kowalskiego (AZS Radom) i Sławomira Donosewicza, wywalczył sobie pozyskany latem z ASPR-u Łukasz Romatowski. Z kolei na skrzydle powinien się pojawić inny były szczypiornista z Zawadzkiego - Paweł Swat.

Po sezonie odszedł on co prawda do ekstraklasowego Powenu Zabrze, ale konkurencja jest tam olbrzymia i został na rok wypożyczony do Opola. Pewniakiem na kole jest Oskar Sierpina z GSPR-u Gorzów Wlkp., a duże szanse na występ na rozegraniu ma Jakub Kłoda z BKS-u Bochnia. Siódemkę uzupełnią zapewne "starzy": Michał Piech, Wojciech Knop i Bogumił Baran. Co ciekawe dwaj ostatni, podobnie jak Przemysław Zadura, mają za sobą występy w zespole z Zawadzkiego.

- Mam wartościowy zespół, na każdej pozycji jest konkurencja, a poza tym w lidze nie ma zdecydowanego faworyta, który wszystkich mocno przewyższa - uważa Marek Jagielski, trener Gwardii. - Dlatego naszym celem jest ekstraklasa. Myślę, że będzie się liczyć pięć ekip, ale tak naprawdę w każdym meczu musimy walczyć na maksa. Nasza gra może być lepsza niż w sparingach i pracujemy nad jej poprawą.

Zdecydowanie więcej zmian personalnych zanotowano w Zawadzkiem. Przede wszystkim wrócił doświadczony skrzydłowy Janusz Bykowski, tyle że na ławkę trenerską, na której będzie debiutantem. Poza tym oprócz kluczowych zawodników jakimi byli Romatowski i Swat odeszli także inni piłkarze decydujący o obliczu zespołu: Artur Pietrucha, Lucjan Galus, Daniel Skowroński i Paweł Krygowski.

Filarami zespołu będą zapewne bramkarze (Tomasz Wasilewicz i Kacper Łuczyński z Łodzi), rozgrywający Grzegorz Giebel oraz pozyskany z Rudy Śląskiej Mariusz Kalisz, a także wracający na parkiet po przerwie Patryk Całujek i Ireneusz Popławski. Skuteczną grę na skrzydle powinni zagwarantować Paweł Krygowski i Andrzej Kryński, a pierwszym kołowym będzie zapewne Daniel Godzik.

Na tym jednak kończy się lista szczypiornistów ogranych, gdyż zespół został znacznie odmłodzony, a szansę dostanie kilku juniorów.

- Sytuacja kadrowa jest trudna, gdyż tak naprawdę zostało pięciu doświadczonych zawodników, a pozostałą część kadry tworzy młodzież połączona z juniorami - nie ukrywa trener Janusz Bykowski. - Brakuje zmienników na poziomie pierwszej ligi, ale się nie załamujemy, tylko mocno pracujemy. Naszym zadaniem jest uzbierać jak najwięcej punktów i utrzymać pierwszą ligę. Nie oglądamy się na inne zespoły, patrzę tylko na swój. Z każdym rywalem będziemy walczyć z całych sił i zaangażowaniem, licząc że nasz dorobek będzie się systematycznie powiększał.

Pierwszą próbą sił będzie dla naszych zespołów pojedynek derbowy. Papierowym faworytem jest oczywiście Gwardia, która na przestrzeni ostatnich lat ma też lepszy bilans spotkań z ASPR, a co więcej w sparingach prezentowała się solidniej. Ale derby to zupełnie inny mecz, w którym nie zabraknie walki i emocji.

Gwardia Opole - ASPR Zawadzkie, sobota, godz. 18.00, hala ul. Kowalska. Bilety: 10 i 5 zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska