Hawking: Wszechświat mógł powstać bez interwencji Boga

IAR
Wszechświat mógł powstać sam z siebie - bez interwencji Boga, ani żadnej innej pomocy z zewnątrz - twierdzi znany brytyjski astrofizyk, Stephen Hawking .

Jego hipoteza znalazła się w publikowanej w tym tygodniu najnowszej książce naukowca, "Wielki Projekt".

Fizycy zgadzają się, że nasz wszechświat powstał niecałe 14 miliardów lat temu. Wtedy mikroskopijne ziarenko o niemal nieskończonej gęstości nagle eksplodowało w Wielkim Wybuchu, dając początek wszechświatowi.

Pytanie dlaczego doszło do Wielkiego Wybuchu pozostaje bez odpowiedzi, ale Hawking stara się wyjaśnić tę zagadkę:

- Są takie siły jak na przykład grawitacja, dzięki której wszechświat potrafi stworzyć się sam z niczego. I robi to - mówi sparaliżowany profesor, który do porozumiewania się używa syntezatora mowy.

Hawking dodaje, że prawdopodobnie istnieje wiele równoległych wszechświatów i że nie stanowimy w związku z tym żadnego wyjątku.

Książkę "Wielki Projekt" brytyjski fizyk napisał wraz ze swym amerykańskim kolegą Leonardem Młodinowem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska