Idzie jesień, bociany się już zbierają

Wikipedia
W 2004 roku naliczono w Polsce 52,5 tys. par bociana białego.
W 2004 roku naliczono w Polsce 52,5 tys. par bociana białego. Wikipedia
Odloty na północy kraju zaczęły się na początku sierpnia. Na południu kraju boćki zbierają się do lotów nieco później i właśnie teraz mamy odlotowy szczyt także na Opolszczyźnie. Potrwa on tydzień.

- We wrześniu pozostaną u nas już tylko maruderzy - mówi ornitolog Mirosław Rzępała z Towarzystwa Przyrody Bocian.

Sierpień to w ogóle miesiąc intensywnych migracji wielu gatunków ptaków i wcale nie zwiastuje to rychłej i surowej zimy.

- Smutno się robi, gdy się patrzy na odlatujące boćki. Ptak ten, jeśli założy gniazdo w gospodarstwie, wróży gospodarzom dobrobyt, no i powiększenie rodziny... - mówi mieszkaniec Jełowej. - Gdy bociany opuszczają gniazda, to znak, że mamy koniec lata.

Ptaki gromadzą się w stada zwykle na łąkach z dala od zabudowań. Jeszcze tam żerują, odbywają się też ostatnie próby przed dalekimi lotami.

- Boćki czekają na odpowiednie kominy termiczne, które wznoszą je na znaczne wysokości. Obecna pogoda im sprzyja - mówi ornitolog.

Bociany lecą na afrykańskie zimowiska. Ominą Karpaty, dolecą do Turcji, następnie pokonają cieśninę Bosfor, dotrą do Egiptu, a stamtąd w głąb Afryki. Niektóre zimują nawet w RPA. Na zimowiska boćki lecą około dwóch miesięcy, ale szybciej do nas wracają - wystarczy im miesiąc.

- Bociany nie wydają żadnych dźwięków w czasie przelotu, w przeciwieństwie do migrujących żurawi, których klangor usłyszeć można ze znacznej odległości - mówi Mirosław Rzępała. - Jednorazowo w powietrze może się wzbić niemal sto ptaków. To niesamowity widok, gdy tak bezszelestnie lecą nad naszymi głowami. Najlepszą porą do ich obserwacji są godziny okołopołudniowe.

W 2004 roku naliczono w naszym kraju aż 52,5 tys. par bociana białego. Na Opolszczyźnie żyje ponad tysiąc par, najwięcej ich jest w okolicach Borów Stobrawskich.

Działacze Towarzystwa Przyrody Bocian uważają, że bociany należy jak najszybciej ponownie przeliczyć. Bo ich populacja maleje. Przyczynami - poza mechanizacją rolnictwa i budowaniem osiedli domków na wcześniej rolniczych terenach - może być także stepowienie podmokłych terenów, gdzie bociany dotąd żerowały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska