Krapkowiczanki znakomicie rozpoczęły ten mecz i w 20. min prowadziły już 10-4. Gospodynie przed przerwą zmniejszyły nieco straty, a do nich należał też początek drugiej odsłony. W 35. min różnica na korzyść naszej drużyny wynosiła tylko dwie bramki (15-13).
Ona utrzymała się do samego końca, ale zawodniczki Startu ani razu nie zbliżyły się do krapkowiczanek na mniej niż dwa gole. Sam mecz był dość dramatyczny, a zwłaszcza jego końcówka. W 55. min czerwoną kartką ukarana została Roksana Ptasznik. Przeciwniczki zwietrzyły swoją szansę, ale zawodniczki Otmętu nie dały już sobie wydrzeć zasłużonej wygranej.
Nasz zespół należy pochwalić za dobrą grę w obronie. Kolejny dobry występ zanotowała bramkarka Monika Caputa, która dwa razy nie dała się pokonać rywalkom wykonującym rzuty karne. a
Start Michałkowice - Otmęt Krapkowice 20-22 (10-15)
Otmęt: Caputa, P. Piechota - Ptasznik 2, B. Kuźmik 1, Kochanowska 1, A. Blozik 8, Gołąbek 6, Pierowska, Rogowska, Pałac 2, Jaworska, Orlik 2. Trener Tomasz Zajączkowski.
W tabeli II ligi Otmęt w stawce 11 zespołów zajmuje 5. miejsce. W 17 meczach krapkowiczanki zdobyły 16 punktów. Na wyższą lokatę na koniec sezonu nasze zawodniczki nie mają już szans.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?