III liga. Beniaminek z Bogdanowic przegrał na inaugurację rozgrywek z ROW Rybnik

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Mateusz Mikler był najbliżej zdobycia bramki dla Startu.
Mateusz Mikler był najbliżej zdobycia bramki dla Startu.
Zespół Startu uległ ekipie ROW-u Rybnik 0-1

Po sześciu latach przerwy "większa" piłka wróciła na stadion do Kietrza. Do czasu zakończenia modernizacji własnego stadionu, to własnie na obiekcie Włókniarza futboliści "Bogdanki" rozgrywać będą mecze w roli gospodarza. Debiut Startu w III lidze obejrzała duża grupa kibiców, ale powody do radości miała tylko setka sympatyków ROW-u.

Jedyna bramka meczu padła w 15. min, kiedy to Mateusz Szatkowski wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych gospodarzy. Zawodnicy Startu mieli dwie dobre okazje do zdobycia bramki. W pierwszej połowie minimalnie nad poprzeczką uderzał Mateusz Mikler. Szczęścia zabrakło też Piotrowi Jamule.

- Zapłaciliśmy "frycowe" - mówił kierownik drużyny Startu Grzegorz Kaspryk. - Mecz był wyrównany. Na tle solidnego rywala zespół nasz prezentował się całkiem nieźle i to jest powód do optymizmu przed następnymi spotkaniami w lidze.

Start Bogdanowice - ROW Rybnik 0-1 (0-1)
0-1 Szatkowski - 15.
Start: Wolny - Reiwer (60. M.Stupek), Wiciak, Baranowski, Sałek (76. Hanuszewski) - Krupa, Lichwa (10. Balcer), Czarnecki, Jamuła - Frydryk, Mikler (67. Chałek). Trener Marek Malewicz.
Sędziował Marcin Biegun (Nysa). Żółte kartki: Sałek, Czarnecki - Wrześniak, Kuś, Szatkowski, Krótki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska