W tej sytuacji podopieczni trenera Dariusza Wolnego w starciu z czołową ekipą ligi byli skazani na pożarcie. Tymczasem niespodziewanie w 6. min to zespół z Chróścic objął prowadzenie.
Dokładnym długim podaniem popisał się Bartłomiej Zięba, a piłka trafiła do Wojciecha Dzierżengi. Napastnik Victorii nie miał łatwej sytuacji, gdyż strzelał z 18 metrów z dość ostrego kąta. Mimo to zdołał umieścić piłkę w siatce.
W szeregach gospodarzy bardzo aktywny był od początku napastnik Grzegorz Dzięgielowski i to on został katem naszego zespołu. Jeszcze przed przerwą zdobył wyrównującego gola, a w 72. min dał miejscowym prowadzenie. Goście ambitnie dążyli do remisu, ale z każdą minutą widać było upływ sił.
- Nie wytrzymaliśmy trudów spotkania - mówił trener Dariusz Wolny. - Chłopakom wyraźnie zabrakło sił. Szkoda, bo ten mecz był nawet do wygrania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?