III liga. Rozwój Katowice - Victoria Chróścice 0-0

fot. Sławomir Jakubowski
Bramkarz Victorii Krzysztof Bejcar i jego kolega z defensywy - Paweł Jędrzejewski.
Bramkarz Victorii Krzysztof Bejcar i jego kolega z defensywy - Paweł Jędrzejewski. fot. Sławomir Jakubowski
Zespoły z Katowic i Chróścic wiosną spisują się całkiem dobrze. W sobotę miały jednak problemy z wykończeniem akcji.

Duża w tym zasługa bramkarzy obu drużyn. Wojciech Dziura z Rozwoju i Krzysztof Bejcar z Victorii byli najlepszymi zawodnikami w tym meczu, a poza tym dopisywało im szczęście.

Oba zespoły stworzyły po kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Na bramkę gospodarzy dwa razy groźnie uderzali Dennis Greinert i Mateusz Mika. Najlepsze okazje do objęcia prowadzenia podopieczni Andrzeja Prawdy mieli w końcówce meczu. W 73. min Damian Polok minął dwóch obrońców Rozwoju i chciał podać do niepilnowanego Tadeusza Tyca, ale w ostatniej chwili piłkę zatrzymał inny z defensorów gości.

W 82. min piekielnie mocnym uderzeniem z rzutu wolnego z 35 metrów popisał się Łukasz Pilc, ale Dziura w dobrym stylu obronił ten strzał, podobnie jak chwilę później uderzenie Tyca.

Katowiczanie najbliżej szczęścia byli w 26. min. Wówczas to po rzucie rożnym w zamieszaniu podbramkowym futbolówkę w stronę bramki Victorii skierował Rafał Lis, ale ta na szczęście dla naszego zespołu odbiła się od słupka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska